Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Dwa kubiki na miejscu

Agata Sabała 24-07-2008, ostatnia aktualizacja 24-07-2008 22:11

Szklane bryły z obrazami Canaletta, które w zeszłym tygodniu trzeba było usunąć z Krakowskiego Przedmieścia, wracają na swoje miejsce.

Na obrazach widać kościoły malowane przez Canaletta pod koniec XVIII wieku
autor: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Na obrazach widać kościoły malowane przez Canaletta pod koniec XVIII wieku

Na razie stanęły kostki przy kościele Wizytek i Karmelitów. Dwie kolejne – przy kościołach św. Anny i św. Krzyża – pojawią się dziś. – Zdecydowaliśmy się stawiać je na raty, bo i tak na ciężarówkę mieszczą się tylko dwa kubiki – mówi Michał Henselek z firmy Airon Investment, która wykonała bryły.

Kubiki ustawione na początku lipca trzeba było zabrać, bo podwykonawca zrobił złe fundamenty. Były za wysokie i nie miały odpowiednich odpływów wody.

Najmniej szczęśliwy jest kubik stojący niedaleko pomnika Kopernika. Pierwszy – wykonany rok temu – zaczął przeciekać. Nowy też przepuszczał wodę. – Musieliśmy wymienić zalany obraz – mówi Henselek.

Kubiki czekają jeszcze na obmurówkę z czerwonego kamienia. Będą gotowe na początku sierpnia.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane