Rozbierają budynek pod wieżę Libeskinda

W tym tygodniu zacznie się końcowy etap rozbiórki budynku City Center. Po zdemontowaniu betonowej konstrukcji zacznie się tam budowa wieżowca Daniela Libeskinda.

City Center, pierwsze w Warszawie centrum handlowe, zostało zbudowane w 1991 roku. Dziś wygląda, jakby wybuchła w nim bomba: wybite okna, dziury w ścianach. Niedługo zniknie i główna żelbetonowa konstrukcja pięciopiętrowego gmachu. – Rozbiórka City Center trwa od trzech miesięcy i przebiega zgodnie z planem – mówi Jean Claude Moustacakis, project director z firmy Złota 44. – Zakończono całkowicie rozbiórkę elementów wykończenia oraz instalacji wewnętrznych. Zdemontowano okładziny podłóg, ściany, sufity podwieszane, okablowanie oraz wyposażenie sanitarne. Zdjęto też część fasady budynku, białą okładzinę i okna. To dopiero połowa zaplanowanych prac. W tym tygodniu zacznie się rozbiórka głównej konstrukcji budynku. Bez wybuchu Belgijska firma Besix, która jest wykonawcą rozbiórki, zdecydowała, że wyburzania nie będzie przeprowadzać przy użyciu ładunków wybuchowych. W centrum miasta takie rozwiązanie mogłoby być niebezpieczne. Robotnicy potną żelbetonową konstrukcję na kawałki za pomocą nożyc hydraulicznych. W czasie rozcinania elementów budynku będą one polewane wodą, aby zmniejszyć ilość unoszącego się pyłu. Pocięte elementy konstrukcji żelbetonowej zostaną wywiezione ciężarówkami poza miasto. Prace powinny się skończyć w październiku.Stanie wieża Złota 44 W tym miejscu powstanie 192-metrowy apartamentowiec zaprojektowany przez Daniela Libeskinda. Po City Center zostaną tylko dwa podziemne piętra, które zostaną wykorzystane jako garaże w nowym budynku. Przeszklona wieża Libeskinda, zwana Szklanym Żaglem, ma stanąć na początku 2010 roku. Będzie wyższa niż Pałac Kultury bez iglicy. W budynku znajdzie się 251 apartamentów kosztujących średnio siedem tys. euro, czyli ok. 28 tys. zł za mkw. Chętni już zgłosili się do inwestora. Połowa lokali została sprzedana. Wśród nich znalazł się najdroższy – ponad 350-metrowy apartament.