Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Maciej Zientarski wybudził się ze śpiączki

js 31-03-2008, ostatnia aktualizacja 31-03-2008 22:43

Dziennikarz otwiera oczy, reaguje na bodźce, ale nie jest w stanie się odezwać.

Dziennikarz motoryzacyjny Maciej Zientarski, który pod koniec lutego został ranny w wypadku samochodu ferrari na warszawskim Mokotowie, wybudził się ze śpiączki.

– Maciek wybudził się ze śpiączki farmakologicznej, pozostaje jednak w stanie nieświadomości – powiedział przyjaciel rodziny Jerzy Ciszewski. Jak podkreśla, na dziennikarzu goją się już rany. – Potrzebna będzie długa rehabilitacja, bo Maciek ma zanik mięśni – dodaje.

Portal Dziennik.pl informuje, że dziennikarz reaguje na bodźce, otwiera oczy i sprawia wrażenie, że rozpoznaje bliskich, ale wciąż nie mówi. Z informacji portalu wynika, że Zientarski może mieć uszkodzenia mózgu.Stan Zientarskiego nie pozwala na razie na postawienie mu zarzutów w związku ze spowodowaniem wypadku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów. Jej szefowa Katarzyna Dobrzańska powiedziała w poniedziałek, że przesłuchano już świadka, który potwierdził, że widział za kierownicą samochodu Zientarskiego. Powołany został też biegły z zakresu ruchu drogowego, który ma ustalić prędkość, z jaką jechało ferrari.

27 lutego czerwone ferrari 360 modena uderzyło w filar wiaduktu na warszawskim Ursynowie. W wypadku zginął dziennikarz „Super Expressu” Jarosława Zabiega.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane