Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Sprzedać twierdzę

Robert Biskupski 18-01-2011, ostatnia aktualizacja 19-01-2011 11:45

Twierdza Modlin już po raz piąty pójdzie pod młotek. Pomimo obniżki ceny, kupców trudno znaleźć. Zainteresowany jest Nowy Dwór Mazowiecki, ale szanse na przejęcie ma małe.

Nieruchomość do sprzedaży to dziesięć działek o łącznej powierzchni ponad 55 ha
źródło: AMW
Nieruchomość do sprzedaży to dziesięć działek o łącznej powierzchni ponad 55 ha

Fortyfikacje, które u zbiegu Wisły i Narwi wybudowano na rozkaz Napoleona, są teraz własnością Agencji Mienia Wojskowego. Od 2008 r. już czterokrotnie wystawiane były na sprzedaż, za każdym razem bezskutecznie. Agencja szuka nabywcy obszaru o powierzchni ponad 55 ha, zabudowanego 37 budynkami i innymi obiektami budowlanymi.

W tym czasie jej cena spadła już o 70 proc. W pierwszym przetargu agencja chciała za nią 220 mln zł, w dwóch następnych – 160 mln zł. Ostatnia licytacja odbyła się w grudniu zeszłego roku. Cena wywoławcza wyniosła już tylko 70 mln zł.

Kolejny przetarg odbędzie się na przełomie marca i kwietnia. – Nie planujemy kolejnego obniżania ceny nieruchomości – mówi rzeczniczka AMW Małgorzata Golińska. – Potencjalnemu nabywcy przysługiwać będzie natomiast 50-procentowa bonifikata z tytułu wpisania obiektu do rejestru zabytków.

Oznacza to, że kupiec – jeśli się znajdzie – zapłaci za obiekt 35 mln zł.

Gmina chce inwestować

Twierdzą zainteresowana jest gmina Nowy Dwór Mazowiecki. – Ten obiekt tylko niszczeje – mówi burmistrz Jacek Kowalski. – Występowaliśmy już kilkakrotnie, by agencja przekazała nam tę nieruchomość, rozmawialiśmy nawet z ministrem obrony. Niestety, za każdym razem bezskutecznie.

Gmina ma gotowy plan, w jaki sposób wykorzystać Twierdzę Modlin do ściągnięcia tam turystów. W fortyfikacjach miałyby powstać m.in. hotele. – Wiadomo jednak, że na tak dużym obszarze nie można postawić samych hoteli – mówi burmistrz Kowalski. – Myślimy o stworzeniu tu też pewnych gałęzi przemysłu.

Problem polega na tym, że gmina chciałaby przejąć twierdzę za darmo. – To jest mienie publiczne, a zarazem dziedzictwo naszego kraju – mówi burmistrz Kowalski. – Od wielu lat widzimy, jak twierdza chyli się ku upadkowi. Jest nam z tego powodu tym bardziej przykro, że przez wiele lat Nowy Dwór Mazowiecki żył z wojska i dla wojska. Chcielibyśmy przywrócić twierdzę do dawnej świetności.

Za darmo nie oddamy

Szanse na przejęcie obiektu za darmo albo za przysłowiową złotówkę są jednak niewielkie. – Agencja Mienia Wojskowego została powołana, by sprzedać zbędne mienie po jak najlepszej cenie – mówi Małgorzata Golińska.

Tłumaczy, że AMW jako reprezentant Skarbu Państwa ustawowo zobowiązana jest do jak najbardziej racjonalnego dysponowania nieruchomościami. 93 proc. środków uzyskanych ze sprzedaży m.in. wojskowego majątku trafia na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych RP (z nieruchomości, które agencja przejęła z MON) i Fundusz Bezpieczeństwa Publicznego (z nieruchomości z MSWiA). – Zdarza się, że prezes w wyjątkowych okolicznościach, gdy przemawia za tym ważny interes społeczny, daje bonifikaty, ale za bezcen oddać Modlina nie możemy – tłumaczy Małgorzata Golińska.

– Nie ustajemy w staraniach, będziemy dalej walczyć – zapowiada burmistrz Kowalski.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane