Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Staromiejskie piwnice – czyli kilka wieków w dół w krainę Złotej Kaczki i Bazyliszka

Jolanta Gajda-Zadworna 27-04-2012, ostatnia aktualizacja 27-04-2012 22:31

Odkryto tu srebrny skarb i tajny drugi poziom na 8 metrach w głąb. Wkrótce sprowadzony zostanie Bazyliszek i Złota Kaczka.

autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
autor: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa

W Noc Muzeów piwnice pod stroną Dekerta po raz pierwszy po remoncie zaproszą warszawiaków.

My już tam byliśmy.  Przez znajdujące się wciąż w remoncie pomieszczenia Muzeum Historycznego Warszawy trafiamy w labirynt piwnic z historią od XV do XX w. Po wojnie ocalałe z pożogi pomieszczenia między fundamentami kamienic zasypywano. W ostatnich latach odgruzowywane, odgrzybiane i przebudowywane wracają do mieszkańców jak  np.  te przy ul. Jezuickiej 4, Boleść 2 i Brzozowej 11/13.

Piwnice pod stroną Dekerta są jednak największe na Starym Mieście. To ponad 1100 metrów połączonej powierzchni (także trzech kamienic od strony Nowomiejskiej). I parę cennych odkryć po drodze.  Najwięcej emocji wzbudziła zawartość woreczka ukrytego w glinianym dzbanku, który ekipa remontowa odnalazła rok temu w kamienicy nr 30. W środku było 1211 srebrnych monet (4,5 kg). Po zakończeniu konserwacji skarb zostanie wyeksponowany w miejscu, gdzie go znaleziono.

W Noc Muzeów będzie można zobaczyć na razie puste pomieszczenia, kryjące jednak sporo śladów z przeszłości. Na ścianach zachowano czyli charakterystyczny dla dawnych budowniczych układ cegieł i kamieni. Pozostawiono fragmenty autentycznych posadzek, okrągły otwór w narożniku jednego z pomieszczeń, który służył jako studnia czy osmalony wojennym wybuchem zaułek. Jest też wkopany w głąb podłogi piec. Tu znaleziono naczynia z XVII i XVIII w. Najniższy, odsłonięty poziom – którego przed remontem się nie spodziewano – sięga ośmiu metrów poniżej powierzchni Rynku. Ewa Rozwadowska z MHW zdradza, że piwnice były budowane dopiero po tym, jak postawiono  budynek.

Stała ekspozycja poświęcona historii Warszawy będzie otwarta w tym roku. Kilka sal zostanie poświęconych legendom stolicy. Np. Bazyliszek dostanie pomieszczenie pełne luster.  Nie ma jeszcze decyzji, kiedy piwnice zostaną oddane na stałe zwiedzającym.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane