Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Pies uratował właścicieli posesji pod Raszynem

blik 04-01-2010, ostatnia aktualizacja 04-01-2010 21:53

Gdyby nie ujadanie psa w Jaworowej pod Raszynem, trzy osoby mogłyby się śmiertelnie zatruć czadem. Nie udało się uratować tylko jednej z nich.

autor: Dominik Pisarek
źródło: Fotorzepa

Szczekanie zwierzęcia obudziło dziś nad ranem córkę właścicieli posesji. Młoda kobieta - sama już podtruta czadem - zauważyła, że pies wymiotuje. Wybiegła na balkon i zaczęła wzywać pomoc. Sąsiedzi wybili szybę w drzwiach i dostali się do środka. Tam znaleźli lokatorów w ciężkim stanie.

Pogotowie nie było w stanie uratować 59-letniej Barbary C. Jej męża i córkę zabrano do szpitala. — Wszystko wskazuje na to, że przyczyną zatrucia były problemy wentylacyjne z kominkiem, zamontowanym w ubiegłym roku — opowiada jeden z policjantów.

Do innego śmiertelnego zatrucia czadem doszło w Brwinowie. Tam w niedzielę wieczorem podczas kąpieli zasłabła 16-letnia Katarzyna D. Nieprzytomną dziewczynę znalazła jej matka. Wezwała pogotowie. Mimo wysiłków lekarzy, nastolatka zmarła w szpitalu w Grodzisku Mazowieckim.

— Ze wstępnych ustaleń wynika, że zatkany był komin wentylacyjny i groźne gazy gromadziły się w domu — opowiada policjant.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane