Muzeum zawiśnie nad Trasą Łazienkowską?
Ten projekt diametralnie zmienia pozycję planowanego w Warszawie Muzeum Historii Polski. Początkowo miało znaleźć się w Pałacu Saskim, teraz może zawisnąć nad Trasą Łazienkowską i odmienić całe otoczenie.
Projektem Wojciecha Kuczury zachwyciło się Ministerstwo Kultury. Propozycja absolwenta Wydziału Architektury w Genewie zakłada zabudowanie Trasy Łazienkowskiej od Pl. Na Rozdrożu aż do wysokości Zamku Ujazdowskiego. Samochody miałyby jeździć w tunelu.
W miejscu, gdzie teraz biegną na tym odcinku jezdnie, kilkanaście metrów wyżej zawiśnie pas zieleni. Ma połączyć dwa duże tereny zielone rozdzielone do tej pory Trasą Łazienkowską. Na Pl. Na Rozdrożu ma stanąć ozdobna fontanna. Ale to tylko pomysły poboczne. Zanim bowiem kierowcy zjadą w tunel pod trasą, ich oczom (niczym brama) ukaże się gmach Muzeum Historii Polskiej. Stanie na zawieszonej nad tunelem żelbetonowej płycie.
Trasa Łazienkowska ma w założeniu przebiegać wewnątrz budynku, nad trasą, po bokach i pod nią będą znajdowały się pomieszczenia Muzeum Historii Polski.
Ten odważny projekt spodobał się Ministerstwu Kultury. Jak powiedział minister Ujazdowski "Gazecie Wyborczej", rozmawiał już na temat z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Ministerstwo twierdzi, że sprawy nabrały tempa.
Zapał studzi miasto. Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz mówi, że to bardzo skomplikowana konstrukcja. Jego zdaniem trzeba m.in. zbadać, czy taka budowla nie przytłoczy krajobrazu. Te same obawy ma dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej mieszczącego się w Zamku Ujazdowskim. Nie chce, aby budynek zdominował widok na Zamek.
Budowla ma kosztować 300 mln zł. Jej koszty miałyby zostać pokryte z budżetu państwa.
Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz twierdzi, że za wcześnie na konkrety dotyczące decyzji miasta w sprawie projektu. Zapowiada, że szczegóły będą znane w lipcu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.