Szukają miejsc dla przedszkolaków
W przedszkolach jest coraz więcej miejsc dla 3 – 4-latków, ale ciągle za mało. Bez przydziału zostało na razie 4,1 tys. maluchów
Po alarmujących doniesieniach o braku miejsc w przedszkolach biuro edukacji zorganizowało spotkania ze wszystkimi burmistrzami dzielnic. Urzędnicy wspólnie zastanawiali się, jak zwiększyć liczbę miejsc w placówkach. I udało się utworzyć dodatkowo 607 miejsc dla 3 – 4-latków. Jak?
– Przesunęliśmy po prostu część niewykorzystanych miejsc w grupie pięciolatków do grup 3 – 4-latków – tłumaczy Katarzyna Pieńkowska z biura prasowego ratusza.
Rodziców to i tak nie zadowala. Z pierwszego etapu rekrutacji widać, że podania złożyło 16,4 tys. rodziców, a zakwalifikowanych do przyjęcia zostało 12,3 tys. dzieci.
Z danych miejskiego biura edukacji wynika, że bez przydziału zostało np. na Białołęce 807 dzieci, na Ursynowie – 399, Targówku –466, a na Bemowie – 469. Najmniejsze niedobory wystąpiły w Rembertowie – 55, Wesołej – 63 i na Pradze-Północ – 73.
Poza przedszkolami zostały głównie dzieci najmłodsze– 3–4-letnie. To m.in. efekt tego, że tylko co trzeci sześciolatek został zapisany do
I klasy szkoły podstawowej. Pozostali będą chodzić do grup przedszkolnych.
W tej chwili rodzice, których dzieci zostały zakwalifikowane do przyjęcia, muszą potwierdzić chęć zapisania dziecka do placówki.
Pracownicy biura edukacji szacują, że ok. 500 osób zrezygnuje z tej możliwości, czyli np. zapiszą dziecko do przedszkola niepublicznego lub poza Warszawą. To oznacza, że kilkaset miejsc się zwolni.
Już dzisiaj wiadomo, że w warszawskich przedszkolach są 994 wolne miejsca. Skąd, skoro w skali całej Warszawy jest deficyt?
– Nie ma miejsc w grupie 3-latków, ale są np. dla 5-latków – mówi pedagog z przedszkola na Targówku. Wolne miejsca będzie można znaleźć np. na Białołęce – 251, w Śródmieściu – 113, Targówku – 77 czy Woli – 76.
Lista wszystkich zostanie opublikowana 30 kwietnia na stronie internetowej biura edukacji. Od 30 kwietnia do 11 maja rodzice będą mogli starać się o przyjęcie dzieci na te miejsca.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.