Spalarnia odpadów w Czajce już za dwa lata
W maju ruszy budowa spalarni odpadów przy oczyszczalni Czajka. MPWiK podpisało w piątek umowę z wykonawcami.
Spalarnię za 125 mln euro wybuduje konsorcjum Veolia Water Systems-OTV-Krüger-Atlas-Stord-Warbud. Te same firmy rozbudują też samą oczyszczalnię Czajka.
– W październiku 2010 roku będziemy mieć rozwiązany problem ścieków i odpadów – zapowiada Zenon Wojtczak z MPWiK. – Technologia, w której powstanie spalarnia, jest bezpieczna dla ludzi i środowiska.
Jednak mieszkańcy Białołęki wciąż nie zgadzają się na spalarnię: – Będziemy nadal protestować – zapowiada Bożena Kempa Ehrenhalt ze Stowarzyszenia Nasza Choszczówka. – MPWiK nie przeprowadziło konsultacji społecznych, których wymaga UE. Na świecie odchodzi się od spalania odpadów, bo to najgorszy truciciel.
Wykonawcy zapewniają, że MPWiK postawiło ostre wymagania dotyczące emisji gazów – o połowę bardziej restrykcyjne, niż nakazuje polskie i unijne prawo. Zapewnią też system neutralizacji zapachów.
Do spalarni przekonuje Paweł Rewicki z firmy Veolia. – Każdy z nas produkuje dziennie 200 litrów ścieków – mówi. – Powstaje z tego pięć litrów osadów, a po termicznym przekształceniu zaledwie 0,02 l, czyli mały kieliszek. Mieszkańcy muszą się zastanowić, czy woleliby, żeby z oczyszczalni wyjeżdżało dziennie 27 ciężarówek z odpadami, czy tylko pięć.
Do marca konsorcjum przygotuje dokumentację potrzebną do uzyskania pozwolenia na budowę, a w maju chce ją rozpocząć. Oczyszczalnia i spalarnia muszą być gotowe w 2011 r. Jeśli nie dotrzymamy tego terminu, UE nie zrefunduje stolicy ok. miliarda złotych kosztów. – Termin jest krótki, ale realny – zapewnia Rewicki.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.