Pies niech świętuje w domu
Pod żadnym pozorem nie powinno się zabierać psów na publiczne zabawy sylwestrowe - przestrzega Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt "Animals".
Psy "mają zazwyczaj słuch wrażliwszy niż ludzie, dźwięki gwałtownych wybuchów oraz błysk fajerwerków i petard może je skłonić do zachowań, które dają się przewidzieć" - pisze "Animals".
Towarzystwo radzi "zawczasu wyjść z psem na długi spacer, aby załatwił swoje potrzeby fizjologiczne" i "nie spuszczać go ze smyczy, także w okresie kilku dni przed i po Nowym Roku".
"Animals" przestrzega, że przestraszony hukiem petard pies może zerwać się ze smyczy i zgubić. Nawet na krótkie wyjście trzeba zatem założyć mu ciasną i mocną obrożę. - Jako dodatkowe zabezpieczenie mogą posłużyć szelki i smycz - pisze "Animals". - Przypnij do nich koniecznie informację ze swoim adresem, numerem telefonu - radzi.
Sugeruje, by "nie zostawiać zwierząt samych w domu". - Jeżeli twój pies na co dzień przebywa na dworze, w budzie, pozwól mu na ten czas zamieszkać ze sobą. Dom należy odpowiednio przygotować, przed kanonadą sztucznych ogni zasunąć zasłony, zamknąć drzwi i okna - pisze Towarzystwo. Przestrzega, by nie krzyczeć na psa, gdy się boi, ani go nie pocieszać, lecz należy odwrócić jego uwagę.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.