Wisła podtapia własne święto

Spodziewana w weekend wysoka fala krzyżuje plany imprez Święta Wisły. Będzie mniej atrakcji i wszystkie zostaną przeniesione do Portu Czerniakowskiego.

Miała być wielka parada statków, regaty dezet (bezpokładowych jachtów mieczowych wiosłowo-żaglowych – przyp. red.), pokazy windsurfingu. Jednak z powodu wysokiego stanu rzeki mające się odbyć w najbliższy weekend Święto Wisły zostanie przeniesione z plaży Desantu do Portu Czerniakowskiego.

Z części atrakcji trzeba będzie więc zrezygnować, bo w porcie nie zmieszczą się większe jednostki. Jednak pokaz smoczych łodzi powinniśmy zobaczyć. Na pewno odbędzie się też koncert Elektrycznych Gitar.

– Przy tak wezbranej rzece nie da się zorganizować choćby pokazów żaglówek optymistek – stąd decyzja o przenosinach – wyjaśnia pełnomocnik prezydent miasta ds. Wisły Marek Piwowarski. – Ale spójrzmy na to pozytywnie: przynajmniej zobaczymy, jak wygląda Port Czerniakowski pełen łodzi.

Z powodu ulewnych deszczów gwałtownie podniósł się poziom Wisły. Wczoraj po południu fala kulminacyjna przeszła przez Kraków. Do stolicy dotrze za dwa dni.

We wtorek rzeka miała w stolicy 310 cm, w piątek będzie to ponad 500 cm. Stan ostrzegawczy zaczyna się przy 600 cm. – Dotychczas nasze prognozy były dokładne – mówił Dariusz Bogacz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie.

Meteorolodzy zapowiadają, że padać może jeszcze dziś i jutro. Od piątku ma w stolicy świecić słońce.

Dodaj swoją opinię