Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Naładuj komórkę dłonią

mk 31-03-2008, ostatnia aktualizacja 31-03-2008 14:23

Dłonie jako nośnik danych, ładowarka telefonu, czy pilot do telewizora? Brzmi niewiarygodnie, a jednak jest możliwe. Te zagadkowo brzmiące czynności możliwe będą dzięki pierścieniowi informacyjnemu, skórze zamienionej w kabel transmisyjny czy energii dłoni, ładującej kieszonkowe telefony.

źródło: www.flickr.com

Pierścień, skarb

Rzeczony pierścień aktywuje się w wyniku trzęsienia towarzyszącego wzajemnemu podaniu rąk. Wówczas zapisywane są dane osoby, którą właśnie poznaliśmy, razem z jej zdjęciem oraz konkretna datą spotkania.

Urządzenie zasilane jest ciepłotą ciała, nie ma więc zagrożenia nieoczekiwanego rozładowania. Cały jego mechanizm polega na wymianie danych między pierścieniami, dlatego też, aby zapis danych się powiódł, druga strona musi również posiadać na palcu taki pierścień.

Uścisk dłoni wszystko ci powie

Możliwości komunikacyjnych z wykorzystaniem dłoni, okazuje się być całkiem sporo. Prawdopodobnie już za kilka lat, powszechnie dostępne będzie urządzenie o nazwie RedTacton. Nietypowy gadżet zamieni ludzką skórę w kabel transmisyjny, dzięki któremu możliwa będzie wymiana danych z innym urządzeniem wyposażonym w RedTacton. To wszystko z prędkością 10 mln bitów na sekundę.

RedTacton działa dzięki zmianie informacji na strumień impulsów elektrycznych, które przesyłane są do elektrody. Kiedy więc ludzie uścisną sobie dłonie, obwód elektryczny się zamyka. Elektroda w RedTactonie odbiorcy rejestruje przepływające sygnały jako pulsujące pole elektryczne, po czym przekształca je z powrotem na dane cyfrowe.

Istnieje jednak możliwość niekontrolowanego wycieku danych, spowodowany przypadkowym dotknięciem niewłaściwego urządzenia. Japońscy naukowcy wciąż pracują nad udoskonaleniem swojego projektu.

Naładuj komórkę ręką...

Każdy, komu choć raz w nieodpowiednim momencie rozladowała się komórka, ucieszy się z nowego wyjątkowego pomysłu.

Niemieccy naukowcy z Instytutu Obwodów Scalonych im. Fraunhofe od pewnego czasu pracują nad technologią, pozwalającą na pozyskanie energii z temperatury ludzkiego ciała. Chcą oni wykorzystać zasadę różnicy temperatur, na jakiej działa ogniwo termoelektryczne.

Efektem nowej technologii ma być możliwość ładowania baterii w komórce poprzez trzymanie jej w dłoni. Innymi słowy - rozmawiając przez telefon nie tylko nie będziemy rozładowywać akumulatorków, ale będziemy je ładować.

i przełącz nią kanał telewizyjny...

Dwóch naukowców z Australii - Prashan Premaratne i Quang Nguyen - stworzyli technologię dzięki której sprzęt RTV może być sterowany poprzez rozpoznanie odpowiednich gestów dłoni. Gadżet przystosowany jest do pracy z nawet ośmioma urządzeniami RTV, np. telewizorem.

Zaciśnięta pięść oznacza "start", natomiast palce ułożone w geście "OK" włączą sprzęt. Są też odpowiednie gesty na zmianę kanałów w górę i w dół czy zwiększanie głośności. Najciekawsze w całym gadżecie jest to, że wbudowany tam kontroler potrafi odróżnić przypadkowe gesty dłoni od znaków sterujących. Premiera tego wynalazku odbędzie się najprawdopodobniej już za trzy lata.

Symuluj czułe uściski

Japońscy inżynierowie z firma NTT Comware opracowali system symulujący obraz i uścisk dłoni internetowego rozmówcy. Całość składa się z dwóch elementów: monitora oraz przyrządu imitującego "rękę". Dodatkowym plusem jest to, iż wrażenia dotykowe i wizualne przesyłane są w czasie realnym. Oznacza to, że nasza ręka natychmiast wyczuje ruch, wykonywany przez symulator pokazywany na ekranie, tak jakby naprawdę dotykała przedmiotu.

W takiej sytuacji odległość przestaje być taka straszna, za jaką uchodzi. Chociaż, może nie w każdej sytuacji. Jak na razie tylko jedna strona może odbierać trójwymiarowy obraz i czuć dotyk drugiego internauty. Naukowcy zapewniają jednak, że jak najszybciej postarają się to zmienić.

Mediarun.pl

Najczęściej czytane