Nici z punktualnego otwarcia wiaduktu

Wiadomo już, że obiecane na dziś otwarcie tymczasowego wiaduktu Andersa nie dojdzie do skutku. Drogowcy wciąż nie uporali się ze wszystkimi pracami technicznymi. - W weekend wiadukt zostanie otwarty - zapewnia jednak wiceprezydent Warszawy, Jacek Wojciechowicz.

O problemach na budowie tymczasowego wiaduktu Andersa poinformował nas reporter TVP Warszawa, Marcin Gałuszko. Opóźnienia związane są z faktem niewykonanych dotąd najważniejszych prac, umożliwiających kierowcom i pieszym dotarcie na drugą stronę mostu. Wciąż brak nawierzchni na metalowej konstrukcji nad trakcją kolejową, brak galerii dla pieszych na całej długości wiaduktu (wybudowano tylko fragment), konieczna była przebudowa podpory pośredniej konstrukcji, a podjazdy wymagają wyasfaltowania. Mimo zapewnień wiceprezydenta Wojciechowicza, że dziś zakończą się wszystkie prace budowlane, otwarcie wiaduktu nie dojdzie do skutku. Samochody miałyby za to pojechać mostem w sobotę lub w niedzielę.

- W weekend wiadukt zostanie już otwarty - zapewnia Wojciechowicz.

Problemy techniczne?

Już tydzień temu pojawiły się pierwsze komplikacje. Zawaliła się część jednego z przyczółków, a gruz zasypał torowisko.

Jak informował nas Marcin Gałuszko z TVP Warszawa, pierwsze samochody mogłyby przejechać tymczasowym wiaduktem nie wcześniej, niż 30 kwietnia. Nie uda się więc dotrzymać terminu 24 kwietnia. Na następny tydzień ustalona została data pierwszych testów obciążeniowych, sprawdzających wytrzymałość wiaduktu - powiedział nam reporter.

Według Wojciechowicza, próby te mogą być wykonywane jednocześnie. Dopiero po ich zakończeniu mostem puszczone zostałyby cięższe pojazdy i autobusy.

Przypominamy, że na zgłoszenia o wypadkach na stołecznych drogach czekamy pod adresem raport@zw.com.pl oraz numerem alarmowym 693848906.

Więcej zobaczysz w programie "Raport na Gorąco" w TVP Warszawa. Emisja codziennie o 18.12, 19.55 i 22.

Czytaj więcej o wypadkach i korkach: www.zw.com.pl/raportnagoraco