Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Ciągle młody buntownik

Jacek Marczyński 05-06-2008, ostatnia aktualizacja 05-06-2008 08:44

Premiera tego musicalu wywołała rewolucję w światowym teatrze muzycznym. Teraz chorzowski Teatr Rozrywki proponuje warszawiakom „Jesus Christ Superstar” jako letnie widowisko plenerowe, ale to przecież wciąż utwór niezwykły

źródło: Życie Warszawy

W momencie pracy nad musicalem Andrew Lloyd Webber liczył zaledwie 22 lata. Ale może tylko młody człowiek mógł mieć odwagę, by przenieść do teatru muzycznego ewangeliczną opowieść.

Sukces, jaki odniósł „Jesus Christ Superstar”, dowodzi, że ryzyko się opłaciło. Webber zrewolucjonizował musical, udowadniając, iż może się on zająć najpoważniejszymi tematami. Dał też początek nowej formie zwanej rock-operą. Nie ma tu mówionych dialogów, a muzyka oparta jest na rocku.

Po ponad 35 latach „Jesus Christ Superstar” stracił swój nowatorski charakter, ale nadal atrakcyjnie brzmią jego przeboje: „Superstar” czy song Marii Magdaleny „I Don’t Know How To Love Him”.

Autor libretta Tim Rice dość wiernie przedstawił ostatnie dni Chrystusa, ale dominującą postacią uczynił Judasza, rozbudował też wątek Marii Magdaleny. Nieprzemijająca popularność musicalu wynika z tego, że młoda widownia wciąż odnajduje w nim uniwersalną opowieść o prawie do buntu i niezgody na zastany świat.

Tak właśnie zinterpretowali utwór Webbera autorzy inscenizacji w chorzowskim Teatrze Rozrywki (premiera odbyła się w kwietniu 2000 roku). Jezus i apostołowie noszą proste, lniane koszule, Herod to współczesny dyktator, a Maria Magdalena jest kobietą, jaką można spotkać na dzisiejszej ulicy.

Atutem spektaklu są wykonawcy: związany z grupą Dżem Maciej Balcar jako Jezus, Janusz Radek (Judasz), a także dwie indywidualności chorzowskiego teatru – Maria Meyer (Maria Magdalena) i Jacenty Jędrusik (Herod).

Przedstawienie rozpocznie „Wolski Teatr Letni”, czyli cykl darmowych spektakli w amfiteatrze w Parku Sowińskiego.

Przed nami

- niedziela, 15 czerwca, godz. 20„Powróćmy jak za dawnych lat” – reż. Krzysztof Jaślar, Teatr Syrena

- sobota, 21 czerwca, godz. 20„Dwie morgi utrapienia” – reż. Jan Kobuszewski, Teatr Kwadrat

- sobota, 28 czerwca, godz. 20„Tradycja” – Teatr Żydowski

- niedziela, 29 czerwca, godz. 20„The World of Musical” – Teatr Broadway, Szczecin

- sobota, 30 sierpnia, godz. 20„Wiedeńska krew” – reż. Michał Rosiński, Teatr Muzyczny, Gliwice

- sobota, 6 września, godz. 20„Siostrunie” – Teatr Muzyczny, Gdynia

- Musical, inscenizacja i reż. Marcel Kochańczyk, chor. Jarosław Staniek, kierownictwo muzyczne Jerzy Jarosik

- Amfiteatr w Parku Sowińskiego, ul. Elekcyjna, wstęp wolny, poniedziałek (9.06), godz. 20

Życie Warszawy

Najczęściej czytane