Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Północny w pięć lat

15-04-2004, ostatnia aktualizacja 15-04-2004 01:15

Most Północny może powstać w ciągu pięciu lat. O współpracy miasta i rządu przy jego budowie rozmawiali wczoraj Dariusz Skowroński, wiceminister infrastruktury, oraz wiceprezydent Andrzej Urbański.

Zachęciliśmy ich do tego spotkania. Najpierw zadzwoniliśmy do ministra Skowrońskiego z pytaniem, czy rząd w związku z dużym deficytem budżetowym stolicy (1,7 mld zł) mógłby sfinansować budowę mostu. Gdy odpowiedział tak, zainteresowaliśmy sprawą Urbańskiego, który szybko umówił się na spotkanie.  - Nie ustaliliśmy jeszcze, z czyich pieniędzy będzie budowany sam most. Niemal na pewno rząd pokryje koszt budowy dojazdu po stronie Bielan. Ale nasza oferta budowy całej przeprawy z budżetu państwa jest wciąż aktualna - mówił wczoraj wiceminister. Urbański poinformował, że powstanie miejsko-rządowy zespół ekspertów, który opracuje techniczne szczegóły inwestycji. Miasto otrzymało też deklarację wsparcia w przygotowaniach. Jednak o konkretach wiceminister i wiceprezydent nie chcieli mówić. Wsparcie rządu byłoby istotne przy wykupie gruntów. Jeśli ziemię pozyskiwałaby rządowa agenda, można skorzystać z prawa pozwalającego na rozpoczęcie inwestycji, gdy nie wszystkie działki są wykupione. Specustawa pozwala też na prowadzenie inwestycji, nawet gdy blokują ją organizacje ekologiczne. Rząd jest skłonny wydać blisko pół miliarda złotych na budowę mostu i dojazdów oraz wziąć na siebie odpowiedzialność za przygotowanie inwestycji. Data: 2004-04-15
__Archiwum__

Najczęściej czytane