Rozgrywka w czerni i bieli
„Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej”, scen. Grażyna Barszczewska, opieka art. Andrzej Poniedzielski, wyk. Grażyna Barszczewska, Grzegorz Damięcki, Teatr Ateneum, ul. Jaracza 2, bilety: 60 zł, rezerwacje: tel. 22 625 73 30, premiera: piątek (25.02), godz. 20, spektakle: sobota (26.02) – niedziela (27.02), godz. 20, czwartek (3.03), godz. 19.15
Pełne humoru teksty Stefanii Grodzieńskiej, piosenki jej męża Jerzego Jurandota oraz dwa wiersze Andrzeja Poniedzielskiego złożą się na kabaretowy spektakl, którego premiera odbędzie się w piątek.
Grażyna Barszczewska, pomysłodawczyni „Scen niemalże małżeńskich...", autorka scenariusza i odtwórczyni roli głównej, przyznaje, że od dawna nosiła się z pomysłem stworzenia widowiska z fragmentów felietonów i książek Grodzieńskiej. Pani Stefania zaaprobowała ideę i konsultowała nawet pierwsze koncepcje inscenizacji. Niestety, nie doczekała premiery (zmarła w kwietniu ubiegłego roku). Ale Grażyna Barszczewska jest pewna, że jej duch będzie towarzyszył wykonawcom w piątkowy wieczór.
– Scenariusz pisałam półtora roku, przeczytałam wszystkie jej książki, zgłębiałam życiorys. Z fragmentów felietonów układałam dialogi, wplatałam elementy biografii – mówi Barszczewska.
W efekcie powstał tekst rozmiarów sporej encyklopedii. Ale na scenie Ateneum zobaczymy znacznie okrojoną wersję. Całość ułoży się w historię o kobiecie i mężczyźnie. Odwieczną walkę płci symbolizować będą kolory scenografii oraz kostiumów: biały i czarny. Ta stylizacja ma być także nawiązaniem do lat 60. i 70. oraz ukłonem w stronę kabaretu literackiego, w którym ważniejsze od feerii barw zawsze było słowo.
Na czym polega fenomen Stefanii Grodzieńskiej?
– Jej teksty są aktualne i bawią – mówi Barszczewska. – Pani Stefania, nawet jako 95-latka była młoda. Miała otwarty umysł. Potrafiła wyławiać i obśmiewać absurdy rzeczywistości. Mam nadzieję, że spisane przez nią historie trafią do młodych widzów, bo także z myślą o nich robimy ten spektakl.
Grzegorz Damięcki, który będzie partnerował Barszczewskiej, dodaje, że jego zdaniem Grodzieńska była osobą szaloną. Dlatego w spektaklu nie zabraknie abstrakcyjnego żartu, pure-nonsensu i groteski.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.