Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Gwiazdy jeżdżą. Nie tylko na koncerty rocznicowe

Przemek Dziubłowski 26-01-2009, ostatnia aktualizacja 27-01-2009 19:15

Koncert w Muzeum Powstania Warszawskiego to jedna z licznych w tym roku uroczystości jubileuszowych. Jednak na występy z okazji okrągłych rocznic: wejścia Polski do UE, upadku komunizmu i wybuchu II wojny światowej nie przyjadą wielkie gwiazdy. Nie znaczy to, że w ogóle nie przyjadą. W Polsce w tym roku mają pojawić się m.in. Coldplay i U2.

Metallica w Muzeum Powstania Warszawskiego?! Ta informacja wywoła gorącą dyskusję. Od czasu ogłoszenia zwycięzcy w naszym plebiscycie na gwiazdę, która mogłaby uświetnić obchody Sierpnia ‘44, fani zespołu wciąż do nas dzwonili i pisali. Z jednym pytaniem: czy są już jakieś szczegóły? Są. Piszemy o nich na pierwszej stronie dzisiejszego wydania „ŻW“. Metallica przyjedzie, o ile jej konto zasilą dwa miliony dolarów.

Jeśli tak się stanie, będzie to najdroższy koncert w historii polskich rocznic. I zapewne najgłośniejszy. Pozostałe tegoroczne obchody historycznych zdarzeń będą miały skromniejszy charakter. – Dla nas ważniejszy od gorącego nazwiska artysty jest pomysł na koncert, wpisanie wykonawcy w ideę wydarzenia – mówi Andrzej Matusiak, dyrektor Stołecznej Estrady.

W planach ma on realizację otwartych koncertów z okazji 5. rocznicy wejścia Polski do UE, 20-lecia upadku komunizmu i – organizowanego niezależnie od inicjatyw Muzeum Powstania Warszawskiego – multimedialnego widowiska w hołdzie powstańcom.

Do trzech razy sztuka

Rocznicowy maraton rozpocznie się 3 maja. Wówczas będziemy świętować pięciolecie członkostwa w unijnych strukturach. Na Agrykoli staną trzy olbrzymie, stumetrowe ekrany, na których rozegra się akcja specjalnie przygotowanego na tę uroczystość filmu. O stronę muzyczną zadbają nasi wykonawcy i „europejska gwiazda“. Jaka? Negocjacje trwają.

Niecały miesiąc później – najprawdopodobniej na placu Teatralnym – celebrować będziemy 20 lat wolnej Polski. Usłyszymy katalońskiego pieśniarza Lluísa Llacha. Jest on autorem m.in. piosenki „L’estaca“, na której Jacek Kaczmarski oparł „Mury“, nieformalny hymn „Solidarności“. Llach przyjedzie do Polski po raz czwarty, trzeci raz będzie grał z okazji rocznic: 9 lat temu w Krakowie świętował 20-lecie powstania „Solidarności“, trzy lata temu w Poznaniu śpiewał w hołdzie ofiarom Czerwca ‘56. W Warszawie grał dziesięć lat temu na festiwalu OPPA. Teraz na placu Teatralnym będzie się radował z 20 lat, jakie minęły od upadku komunizmu. Dom Spotkań z Historią tego samego dnia przeprowadzi Wiec Wolności.

Muzyczne oblicze mają też obchody 70-lecia wybuchu II wojny światowej. We współpracy polsko-niemieckiej przygotowywane jest tournee z koncertami młodych muzyków z obu krajów.

Szczegóły wielu innych rocznicowych inicjatyw dopinają pozostałe stołeczne instytucje kultury. Czy miasto nad tym panuje? – Staramy się je koordynować – wyjaśnia Jarosław Jóźwiak, wicedyrektor gabinetu prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

U2 na horyzoncie

W czołówce wspomnianego plebiscytu na gwiazdę, która wystąpi podczas 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, tuż za Metalliką znalazły się U2 i Coldplay. Obie grupy w tym roku planują przyjechać do Polski.

27 lutego Irlandczycy wydają nową płytę – „No Line on the Horizon“. Pomni niezwykłego przyjęcia, jakie zgotowali im w 2005 r. fani w Chorzowie, chcą znów tam zagrać. Stadion Śląski, latem tuż przed remontem, będzie jednym z dziesięciu europejskich przystanków U2.

Nie mniej elektryzująca jest wieść o wizycie Coldplay. Zwłaszcza że czwarta płyta Brytyjczyków – „Viva la Vida“ – była jedną z najbardziej rozchwytywanych w ubiegłym roku. Ich koncert najprawdopodobniej odbędzie się w Poznaniu.

Do Polski ma też zawitać Beyonce. Pierwotnie jej koncert planowała zorganizować w Warszawie agencja Mariusza Adamiaka. Po jego rezygnacji o artystkę walczy Gdańsk przygotowujący obchody 20-lecia wolnych wyborów. Rozmowy prowadzone są także z Paulem McCartneyem. Za koncert tego ostatniego trzeba zapłacić milion euro.

Bez sponsorów więc ani rusz. Przekonała się o tym Fundacja Gdańska, organizator imprez upamiętniających porozumienia sierpniowe. Planowany na ubiegły rok występ Queen w Stoczni Gdańskiej nie doszedł do skutku. W tym roku także nie słychać o Przestrzeni Wolności. Zabrakło dużo pieniędzy.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane