Tchną ducha w katedrę
Najpierw sala konferencyjna, potem elewacje, krypty, oświetlenie. Zaczyna się remont Archikatedry Św. Jana Chrzciciela. Ale to tylko pierwszy krok do stworzenia w tym miejscu centrum wiary, kultury i sztuki.
Gotowa jest licząca ponad 50 stron szczegółowa dokumentacja remontu Archikatedry Warszawskiej, podpisane są uzgodnienia konserwatorskie, do końca miesiąca będzie złożony wniosek o unijne pieniądze. – A żeby już zacząć, wyremontowaliśmy jedną z zakrystii, a teraz pracujemy przy odnowieniu dwóch sal konferencyjnych znajdujących się nad nią – mówi proboszcz Bogdan Bartołd i dodaje, że nawet nie wiedział, że na piętrze są tak ciekawe wnętrza. To z nimi wiąże nadzieję na pierwszy krok w stronę ożywienia świątyni. Od października będą się w nich odbywały seminaria dla studentów poświęcone nauce św. Pawła. Tutaj będą też organizowane sympozja naukowe, konferencje, warsztaty. – Nawet na catering mamy miejsce – żartuje proboszcz. Docelowo w katedrze i sąsiednich obiektach k0ścielnych powstanie duże centrum społeczno-kulturalne. Ale na razie najważniejszy jest kapitalny remont świątyni.
Wilgoć i światło
W projekcie rewitalizacji zawarte jest wszystko od uzupełnienia wyszczerbionych ceglanych murów po renowację wnętrza i przebudowę podziemi z kryptami. – Najgorzej jest przy Narutowiczu. To wstyd, żeby leżal pod odpadającym tynkiem – proboszcz pokazuje zniszczoną ścianę przy grobowcu prezydenta. Nie lepiej wygląda krypta premiera Ignacego Paderewskiego: na ścianie grzyb, w tynku dziury.– Chcemy by po remoncie powstał tu szlak historyczny pokazujący nie tylko piękno starych sarkofagów, ale też historię Polski. To ma być jedna z większych atrakcji katedry. W ramach promocji wydrukujemy specjalne foldery – planuje ks. Bartołd.
Innym wielkim wyzwaniem jest oświetlenie świątyni. Obecne nie tylko nie wydobywa pięknych detali wnętrza, ale wręcz chowa wszystko w mroku. Kuliste lampki oświetlają same siebie. – Sugeruję wykorzystanie bardziej subtelnego oświetlenia dla wyeksponowania tablic i epitafiów – zaleca stołeczny Konserwator Zabytków Ewa Nekanda Trepka. Cały remont archikatedry to praca na co najmniej pięć lat. O kosztach na razie proboszcz mówić nie chce. – Będziemy zbierać pieniądze od odwiedzających kościół, już wystawiłem puszki. Na pewno uśmiechniemy się do miasta, zobaczymy ile da unia. Będzie potrzeba na pewno kilkanaście milionów – ocenia ks. Bartołd.
Od katedry do muzeum
Proboszcz nie ukrywa, że remont katedry będzie łączył z promocją miejsca i stworzeniem w nim centrum kulturalnego. – To matka warszawskich kościołów musi być otwarta dla wszystkich, którzy właśnie tu chcą się pomodlić i musi tętnić życiem. Już teraz odwiedza ją 150 tys. turystów rocznie – przypomina.W tym roku ksiądz chce zorganizować cykl weekendów dla narzeczonych i przygotowanie do bierzmowania dla dorosłych. Wnętrze kościoła jeszcze częściej niż dotychczas będzie się zmieniać w salę koncertową.Są już plany kolejnych etapów tworzenia centrum religijno-kulturalnego. Odnowiony zostanie dom parafialny przy ul. Kanonia, który przyciągnie turystów piękną fasadą. W przyszłości, również przy Kanonii, powstanie Muzeum Archidiecezji Warszawskiej, które będzie otwartym centrum kultury i kolejną atrakcją Starówki dla turystów.– Ale o tym cicho, bo jeszcze wszystkich zgód i podpisów nie mamy – żartuje ks. Bartołd.
Świadek historii miasta i krajuPierwszy murowany kościół w tym miejscu powstał w 1390r. Od początku chowano tu książąt mazowieckich. Tytuł katedry otrzymala pod koniec XVIII w. Budowana w stylu gotyckim, z mrocznym, surowym wnętrzem, była wielokrotnie przebudowywana. W 1944 r. została doszczętnie zniszczona.
Zrekonstruowano ją na początku lat 50. według planów z XV w. Do najciekawszych elementów wnętrza należą stalle, renesansowe nagrobki książąt mazowieckich, barokowa kaplica Baryczków oraz popiersia i tablice znanych Polaków. Świątynia była świadkiem historii miasta i kraju. Tu odbywały się koronacje i królewskie śluby. Dzisiaj – uroczystości narodowe i kościelne.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.