Muzeum w Malborku straciło trzy oere
Pracownikom Muzeum Zamkowego w Malborku nie udało się kupić rzadkiej monety wybitej w 1593 roku w miejscowej mennicy. Trzy oere sprzedane zostało w piątek na aukcji w Sztokholmie za 200 tys. zł. Muzealnicy mogli wydać maksymalnie 150 tys. zł.
Wystawione do sprzedaży w piątek na aukcji w stolicy Szwecji trzy oere jest drugą tego typu monetą na świecie. Pierwsza znajduje się w muzeum w Sztokholmie.
O pojawieniu się monety na rynku malborskie muzeum dowiedziało się kilka tygodni temu od polskich numizmatyków, którzy znaleźli informację o sztokholmskiej aukcji w internecie.
Muzealnicy z Malborka natychmiast rozpoczęli - niestety bezowocne - starania o wycofanie monety z aukcji i sprzedaż jej placówce. Mieli nadzieję, że trzy oere stanie się jednym z najcenniejszych eksponatów w liczących około sześć tysięcy obiektów zbiorach numizmatycznych malborskiego muzeum.
Gdy właściciel monety nie zgodził się na wycofanie jej z aukcji, polskie środowisko numizmatyczne (wiedząc, że muzeum nie stać na taki zakup) zorganizowało kilka zbiórek pieniędzy na ten cel. Dzięki pomocy jednego z portali aukcyjnych udało się zebrać 150 tys. zł.
- Równolegle ze zbiórką funduszy numizmatycy rozpoczęli w międzynarodowym środowisku kampanię, która miała pomóc nam w wygraniu aukcji. Przekonywali oni m.in. zainteresowanych kolekcjonerów, by nie przystępowali do licytacji - wyjaśnił Wojciech Węgrowicz z działu promocji malborskiego Muzeum Zamkowego.
Jak poinformował Węgrowicz, dzięki zabiegom Polaków od udziału w licytacji odstąpił znany i bardzo bogaty ukraiński kolekcjoner. - Ale, niestety, na aukcji znalazł się kupiec - prawdopodobnie ze Skandynawii - który dał za monetę równowartość 200 tys. złotych - powiedział Węgrowicz.
Moneta, która była przedmiotem aukcji, została wybita w 1593 roku w Malborku. - Świadczą o tym dwa charakterystyczne znaki znajdujące się na rewersie monety: "pierścień" - symbolizujący dzierżawców mennicy malborskiej - braci Goebeliuszów, oraz "trójkąt" - znak mincerza malborskiego Gracjana Gonzalo - wyjaśnił Węgrowicz.
Trzy oere wybito najprawdopodobniej na polecenie Zygmunta III Wazy. Jak zastrzegł Węgrowicz, moneta nigdy nie weszła do oficjalnego obiegu. Dwa istniejące egzemplarze - wystawiony na aukcji i znajdujący się w Stockholm Royal Coin Cabinet - pochodzą najprawdopodobniej z serii próbnej.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.