Obiad za złotówkę? Można, ale nie wypada...
Jesz, ile chcesz i... płacisz, ile chcesz – restauracja Akademia Smaku rozpoczęła akcję, w której to klient decyduje, ile warte są dania. Czy właściciele pójdą z torbami?
Jak zapewniają właściciele restauracji, ukrytego „haczyka" tu nie ma. Wystarczy zarezerwować stolik przy ul. Oboźnej 9, przyjść i zamówić dania z „bezcennego menu". Jak sama nazwa wskazuje, nie znajdziemy w nim żadnych cen.
– Zamówić można przykładowo carpaccio z przegrzebków lub soczystą przepiórkę podaną z gruszką w czerwonym winie i purée kasztanowym – mówi rzeczniczka Akademii Smaku Julita Pastuszka.
Czy szefostwo restauracji nie obawia się, że pojawią się tam osoby, które najedzą się, a potem zapłacą symboliczną złotówkę?
– Oczywiście mogą tak zrobić – mówi Julita Pastuszka. – Mamy jednak nadzieję, że będzie im to smakowało na tyle dobrze, że postanowią wydać więcej. Jak dotąd nie zdarzyło się jeszcze, by ktoś zapłacił tylko złotówkę, a pomysł cieszy się dużą popularnością.
Akcja trwać będzie do końca lutego. Jeśli spodoba się klientom, to restauracja przedłuży ten okres. Czy do tego czasu jednak nie zbankrutuje?
– Ufamy naszym gościom – uśmiecha się Julita Pastuszka.
To nie pierwsza śmiała akcja gastronomiczna w Warszawie. Przykładowo kilka lat temu właściciel restauracji U Szwejka serwował darmowe posiłki osobom, które dostały mandaty za nieprawidłowe parkowanie. Bonus nie spodobał się Zarządowi Dróg Miejskich. – Będziemy karać tylu kierowców, że właściciel zbankrutuje – mówił wówczas rzecznik drogowców.
Minęło sześć lat, a restauracja ma się dobrze.
Ciekawe pomysły mają również właściciele knajpek we Włoszech. Darmowe obiady dostają tam np. ci, którzy przyjdą do restauracji... bez spodni.
– Na takie promocje w Warszawie chyba jednak jeszcze jest za wcześnie – mówią restauratorzy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.