Dlaczego metro dubluje decyzje dla drugiej linii
Ratusz wystąpił o decyzję środowiskową dla drugiej linii metra, choć uzyskał ją już w 2007 roku. Absurd? Urzędnicy tłumaczą to wytycznymi z Brukseli.
Jak dowiedziało się „ŻW”, prezes Metra Warszawskiego Jerzy Lejk wystąpił w ubiegłym tygodniu o decyzję środowiskową dla drugiej linii do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Bez tego dokumentu nie można budować ani liczyć na dofinansowanie z Brukseli.
W ramach unijnego budżetu na lata 2007 – 2013 Metro Warszawskie może liczyć na fundusze praktycznie tylko na odcinek centralny między rondem Daszyńskiego i Dworcem Wileńskim. Jednak dla niego prawomocna decyzja środowiskowa... czeka od września 2007 roku. Metro Warszawskie ma też decyzję dla odcinka zachodniego (na Bemowo), a w trakcie procedur jest ten wschodni – na Bródno. Skąd pomysł powtarzania czasochłonnych uzgodnień środowiskowych?
– To sprawa czysto formalna. We wnioskach unijnych jest mowa o drugiej linii metra jako całości, bez rozbijania na odcinki. Dlatego potrzebujemy decyzji środowiskowej dla całej linii – odpowiada rzecznik Metra Warszawskiego Krzysztof Malawko.
Czy miasto nie wplątuje się w ten sposób niepotrzebnie w ryzyko ponownych uzgodnień i protestów, które mogą wstrzymać inwestycję? – Budowa się nie opóźni ani o jeden dzień. W razie protestów wciąż mamy prawomocną decyzję dla odcinka centralnego – uspokaja Malawko.
W połowie lutego Metro ma otworzyć oferty w przetargu na pierwszy odcinek. Nie wiadomo, czy termin nie zostanie przesunięty. Do piątku oferenci zadali 336 pytań, które mogą wstrzymać przetarg. Metro zacznie kursować pod dnem Wisły najwcześniej w 2014 roku.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.