Z wizytą na wirtualnym moście

Budowa mostu Północnego jeszcze się nie rozpoczęła, a wiceprezydent miasta Jacek Wojciechowicz już złożył tam gospodarską wizytę.

Grupa oficjeli przez śnieg i błoto przedzierała się od Wisłostrady w kierunku Wisły, aż ich oczom ukazał się plac po wykarczowanym lesie. Po wycięciu ponad 8,5 tys. drzew powstał korytarz pod Trasę Mostu Północnego, którą w 2012 roku auta mają ruszyć między Wisłostradą a ul. Modlińską.

Na ten widok dziennikarze zanucili kpiarsko piosenkę z „Misia“ Stanisława Barei: „Hej, młody Junaku, smutek zwalcz i strach! Przecież na tym piachu za trzydzieści lat, przebiegnie z pewnością jasna, długa, prosta, szeroka jak morze Trasa Łazienkowska!“.

Być może już niedługo żarty się jednak skończą. Budowa mostu Północnego jest bliżej niż kiedykolwiek indziej.

– W przyszłym tygodniu powinniśmy poznać wykonawcę mostu – powiedział „Życiu Warszawy“ wiceprezydent Wojciechowicz.

Największe szanse ma Pol-Aqua, która złożyła najniższą ofertę: 977 mln zł. Gdyby nie było protestów pokonanych firm, pierwsza łopata mogłaby zostać wbita w kwietniu. To jednak mało prawdopodobne.

Dyrektor Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg sugerował, że może nie wyrobić się z wycinką do końca lutego. Ratusz wywarł wtedy taką presja, że dyrektor zmienił zdanie i zakończył tę część prac. Gdyby nie to, kolejna wycinka byłaby możliwa dopiero w sierpniu, po zakończeniu okresu lęgowego ptaków.

Dodaj swoją opinię