Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Rekordy do pobicia

Krzysztof Lech 24-09-2008, ostatnia aktualizacja 26-09-2008 17:34

W najbliższą niedzielę po raz trzydziesty w Warszawie na dystansie 42 km i 195 metrów rywalizować będą biegacze. Na trasie maratonu pojawi się rekordowa liczba zawodników.

Siłą maratonu jest jego historia. Impreza, której pierwsza edycja odbyła się w 1979 r., w zasadzie nie potrzebuje już reklamy. Myślę, że obecnie maraton odzyskał blask imprezy wyjątkowej, niepowtarzalnej, który miał na samym początku – mówi Marek Tronina, dyrektor Flora Maratonu Warszawskiego (pod taką nazwą od trzech lat jest organizowana impreza). Biegacze ruszą w niedzielę o godz. 9 z Krakowskiego Przedmieścia spod pomnika Mickiewicza. Honorowym starterem będzie Zofia Hopfer, wdowa po zmarłym w grudniu 1982 roku Tomaszu, pomysłodawcy i twórcy wówczas Maratonu Pokoju.

Poprawiona szybka trasa

W tym roku zawodnicy pobiegną na nieco poprawionej trasie. Najpierw będą mieli dwie pętle w Śródmieściu – łącznie 15 km, m.in. ul. Nowy Świat, Piękną, Marszałkowską, później przez most Gdański na praską stronę. Wisłę ponownie przekroczą mostem Świętokrzyskim, dalej ul. Myśliwiecką, Czerniakowską, Witosa, Sobieskiego i al. Wilanowską dotrą do pałacu króla Jana III Sobieskiego. Następnie ul. Powsińską i Czerniakowską wrócą na Śródmieście. Przebiegną tunelem na Wisłostradzie i dotrą do mety na Podzamczu.

– Ta impreza to promocja dla Warszawy. Na całym świecie wielkie maratony odbywają się w centrach miast. W Nowym Jorku, Londynie, Berlinie nikt nie robi z tego powodu problemu. Wręcz przeciwnie. Wszyscy cieszą się, że tak wielka impreza u nich się odbywa – tłumaczy Wiesław Wilczyński, dyrektor stołecznego Biura Sportu i Rekreacji.

Miasto dokłada do organizacji maratonu 400 tys. zł, przygotowuje też całe zabezpieczenie trasy, zmianę organizacji ruchu etc.

– Zachęcam wszystkich warszawiaków, aby nie narzekali z powodu zamknięcia ulic w centrum miasta, ale zadbali o swoje zdrowie i spróbowali wystartować w tym biegu. Nawet gdy przebiegną kilka kilometrów. Tych, którzy nie mogą wystartować, zapraszam do kibicowania – dodaje dyrektor Wilczyński.

Polacy czy Kenijczyk?

Organizatorzy liczą na poprawę rekordów: frekwencji i trasy. – Już teraz, na kilka dni przed maratonem, zgłosiło się ponad 3,2 tys. zawodników. To tysiąc osób więcej niż przed rokiem – chwali się dyrektor Tronina.

Organizatorzy liczą też na pobicie rekordu trasy, który w ubiegłym roku wynikiem 2.12.20 ustanowił Paweł Ochal. – On jest w znakomitej formie. Udział w biegu zapowiedziało też wielu innych świetnych biegaczy, ze znakomitym Kenijczykiem Michaelem Karoneiem. Na trasie zadebiutuje też rekordzistka Polski w maratonie Małgorzata Sobańska – wylicza TroninaBiegowi towarzyszyć będzie wiele imprez. Już w piątek na skwerze I Dywizji Pancernej o godz. 9 odbędą się wyścigi sztafet dla dzieci, a w sobotę w tym samym miejscu wystartuje 180 pięcioosobowych sztafet seniorskich. Zawodnicy będą mieli do pokonania pięć pętli po pięć km.

Do biegu można zapisać się już tylko w biurze zawodów w BUW przy ul. Dobrej 56/66.

Więcej o maratonie i imprezach towarzyszących czytaj jutro w magazynie i dodatku „Po godzinach”

Życie Warszawy

Najczęściej czytane