Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Sądowy bój o wpis do rejestru

nat, blik 21-01-2010, ostatnia aktualizacja 21-01-2010 22:04

Właściciel XIX-wiecznej praskiej parowozowni firma deweloperska Budrem – nie godzi się, by budowla była wpisana do rejestru zabytków.

Zaskarżył teraz decyzję Generalnego Konserwatora Zabytków w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Termin rozprawy na razie nie został wyznaczony.

Spór o parowozownię trwa od maja roku 2009 r., kiedy to inwestor zaczął rozbierać obiekt, by na jego miejscu zbudować sklep. W obronie budynku stanęli społecznicy, a konserwator w ciągu jednego dnia wpisał obiekt do rejestru.

Decyzja ta nie zdążyła się dotąd uprawomocnić, bo przedstawiciele Budremu cały czas się odwołują.

Rozbiórką parowozowni zajmowała się prokuratura na Pradze-Północ. Oskarżyła ona kierownika robót z Budremu o zniszczenie zabytku. Terminu rozpoczęcia jego procesu sąd jeszcze nie wyznaczył.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane