Sądowy bój o wpis do rejestru
Właściciel XIX-wiecznej praskiej parowozowni firma deweloperska Budrem – nie godzi się, by budowla była wpisana do rejestru zabytków.
Zaskarżył teraz decyzję Generalnego Konserwatora Zabytków w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Termin rozprawy na razie nie został wyznaczony.
Spór o parowozownię trwa od maja roku 2009 r., kiedy to inwestor zaczął rozbierać obiekt, by na jego miejscu zbudować sklep. W obronie budynku stanęli społecznicy, a konserwator w ciągu jednego dnia wpisał obiekt do rejestru.
Decyzja ta nie zdążyła się dotąd uprawomocnić, bo przedstawiciele Budremu cały czas się odwołują.
Rozbiórką parowozowni zajmowała się prokuratura na Pradze-Północ. Oskarżyła ona kierownika robót z Budremu o zniszczenie zabytku. Terminu rozpoczęcia jego procesu sąd jeszcze nie wyznaczył.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.