Niemiecka piosenkarka świadomie zarażała HIV?
Nadja Benaissa z popularnego niemieckiego zespołu pop No Angels trafiła do aresztu śledczego. Prokuratura twierdzi, że uprawiała seks bez zabezpieczeń z co najmniej trzema mężczyznami, choć wiedziała, że jest nosicielką wirusa HIV.
Niemieckie media donoszą w środę, że 26-letnią piosenkarkę zatrzymano 11 kwietnia we Frankfurcie nad Menem na krótko przed koncertem. Prokuratura zarzuca jej ciężkie uszkodzenie ciała. W latach 2004-2006 Benaissa uprawiała seks z co najmniej trzema mężczyznami i jeden z nich oskarżył ją, że zaraziła go wirusem HIV.
Media utrzymują, że nauka ma już możliwość ustalenia, czy skarżący został faktycznie zarażony przez piosenkarkę.
Benaissa na razie milczy. Nie wiadomo też, czy pozostałe członkinie zespołu No Angels - Sandy, Lucy i Jessica - zdawały sobie sprawę, że ich koleżanka jest nosicielką wirusa HIV. Naradzają się obecnie, co dalej z muzyczna karierą i planowanym wydaniem nowej płyty.
Nadja Benaissa, pół-Marokanka, już jako nastolatka nieraz popadała w konflikt z prawem, m.in. z powodu narkotyków. Dotąd nie szkodziło to jej karierze, ale tym razem może być inaczej - piosenkarce grozi do 10 lat więzienia.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.