Casting na nowy miejski superautobus
Na ulicach Warszawy będą się pojawiać coraz to nowe modele autobusów. MZA zamierza testować pojazdy różnych marek, by kupić te, które najlepiej się sprawdzą.
Miejskie Zakłady Autobusowe planują w ciągu najbliższych trzech lat pozbyć się wysłużonych, sypiących się ikarusów. Aby je zastąpić, muszą w tym czasie kupić nawet 350 nowych pojazdów.
– Wkrótce zamierzamy ogłosić duży przetarg – mówi prezes MZA Mieczysław Magierski. – Chcemy, by już w 2011 r. po stolicy jeździły tylko pojazdy niskopodłogowe.
Zarząd MZA postanowił, że jeszcze przed przetargiem przetestuje różne modele. Wówczas będzie mógł podjąć decyzję, kierując się nie tylko liczbami, ale przede wszystkim opiniami pasażerów i kierowców.
– Chcemy zobaczyć, jak rozwiązania techniczne poszczególnych wozów sprawdzą się podczas jazdy po Warszawie – mówi prezes Magierski.
Na pierwszy ogień poszło dwunastometrowe białe volvo 7700, produkowane we Wrocławiu. Przez osiem tygodni będzie woził pasażerów na linii 111, łączącej Gocław z Esperanto na Woli.
– To pojazd, który łączy w sobie komfort i bezpieczeństwo – zachwalał dyrektor sprzedaży Volvo Polska Autobusy Władysław Smyk. – Myślę, że warszawiakom się spodoba.
Jednak pasażerowie, którzy podróżowali nowym wozem podczas jazdy testowej, nie byli aż tak zachwyceni. Nie podobały im się twarde siedzenia, głośna praca silnika i szarpanie wyczuwalne podczas zmiany biegu. Narzekali również na brak klimatyzacji, która zainstalowana jest tylko w kabinie kierowcy.
– Autobus, który teraz prezentujemy to nasz model testowy – tłumaczy dyrektor Smyk. – Jeśli klient sobie zażyczy, klimatyzacja będzie w całym autobusie – zapewnia.
MZA, zanim podejmą decyzję, chcą jednak wypróbować jeszcze inne modele pojazdów.
– Podobne testy czekają również autobusy marki Bova – mówi rzecznik MZA Adam Stawicki. – Z pozostałymi producentami prowadzimy negocjacje.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.