Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Za opowieść o Wiśle dostaniesz swoje zdjęcie

aba 11-09-2009, ostatnia aktualizacja 11-09-2009 08:19

Leżaki, komputery i zdjęcia rzeki – w czterech punktach miasta powstaną plażowe studia fotograficzne. Po co? By zachęcić warszawiaków do opowiedzenia o Wiśle.

– Czy chodzisz nad brzeg rzeki? Co na nim lubisz? A co chciałbyś zmienić? – takie pytania usłyszą osoby, które zdecydują się wziąć udział w akcji „Licznik poparcia”.

W ramach wydarzenia w godzinach 15 – 18 pod Pałacem Kultury i Nauki (od strony Al. Jerozolimskich), na placu Zbawiciela, przed wejściem do zoo i na skwerze przy zbiegu ulic Saskiej i Zwycięzców powstaną plenerowe studia fotograficzne.

– Każdemu, kto do nas przyjdzie i podzieli się swoją opinią, zrobimy zdjęcie – zachęca Kamila Szuba z nieformalnej Grupy Okołofotograficznej, zrzeszającej młodych animatorów kultury z aparatami w rękach. – Będziemy prowokować do rozmowy i zachęcać do udziału w naszej akcji wszystkich przechodniów – dodaje dziewczyna.

Fotografie zostaną opublikowane na stronie festiwalu Przemiany, organizatora akcji: www.przemianywisły.pl.

– Razem stworzą tak zwany „Licznik poparcia“, który pozwoli nam pokazać, jak duże jest poparcie warszawiaków dla działań nad Wisłą – tłumaczy Agnieszka Wlazeł z fundacji Impact, koordynującej cały nadwiślański festiwal.

Choć akcja fotograficzna dotychczas ograniczała się do jednego miejsca – okolic pomnika Syrenki – to udało się zebrać ok. 300 zdjęć. Czy to dużo jak na cztery miesiące pracy?

– Pewnie, że powinno być więcej – uważa Wlazeł. – Liczę, że przenosząc punkty fotograficzne w centralne miejsca stolicy, poszerzymy tę listę – dodaje.

Na Saskiej Kępie i pl. Zbawiciela każdy chętny otrzyma swoje zdjęcia na pamiątkę.

– Można tu też będzie odpocząć na plażowych, pasiastych leżakach, a także obejrzeć niemy spot, złożony z nagrań znad Wisły – zachęca Edyta Sudoł z fundacji Impact.

Z wybranych zdjęć jesienią powstanie kolaż o długości 300 metrów – to prezent dla Warszawy.

– Taki zbiorowy portret zaprezentujemy 3 października, podczas zakończenia festiwalu – mówi Edyta Sudoł.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, fotografie zawisną wzdłuż mostu Świętokrzyskiego, symbolicznie łącząc warszawiaków i oba brzegi.

Taki cel przyświeca bowiem całemu festiwalowi, w którego tworzenie włączyło się kilkadziesiąt organizacji pozarządowych i urząd miasta.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane