Posterunek stanie przy krzyżu?

Przed Pałacem Prezydenckim powinien powstać stały posterunek straży miejskiej. Jak ustaliliśmy, z takim apelem do szefostwa SM wystąpiło Biuro Ochrony Rządu. Jednak straż posterunku wystawiać nie zamierza.

– W tym rejonie cały czas jest ok. czterech, pięciu patroli, a nie mamy tylu funkcjonariuszy, by stali tylko przy krzyżu – mówi Grzegorz Staniszewski, naczelnik Wydziału Prewencji straży miejskiej.

Podczas ostatnich manifestacji formacja zwiększyła liczbę patroli na Krakowskim Przedmieściu. W poniedziałek podczas akcji „Krzyż” skierowała tam 148 osób, a dzień później, gdy demonstrowali zwolennicy krucyfiksu – 82 strażników.

– Wystawienie patroli przez trzy dni demonstracji (3, 9 i 10 sierpnia – przyp. red.) kosztowało nas już 86 tys. zł – wylicza Staniszewski. Tyle poszło m.in. na nadgodziny i obdukcje lekarskie pobitych funkcjonariuszy. Na stałe przy Pałacu Prezydenckim służy też ok. 20 – 30 policjantów, ale w czasie ostatnich demonstracji było ich dziesięć razy więcej. Głównie z oddziału prewencji KSP. – Przez tę sytuację wstrzymano nam urlopy – narzekają policjanci. – I brakuje patroli w innych częściach miasta – mówią.

– W tym miejscu musimy być, bo zostaliśmy do tego zobowiązani – tłumaczy Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji. Przy pałacu ustawione zostało mobilne centrum monitoringu, a policyjne kamery zainstalowano przy krzyżu.

Dodaj swoją opinię