Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Warszawskie 28 dni: 22 września 1939

wl 21-09-2009, ostatnia aktualizacja 21-09-2009 21:01

Obrona stolicy to historia złudzeń, załamania oraz heroizmu. Jak tamte dni przedstawiała polska prasa? Postaramy się to pokazać…

Dobry Wieczór Kurier Czerwony

Niemcy zbombardowali modniarki

Wojna wpłynęła na niemal wszystkie dziedziny życia. Także na modę: „Ulica Krucza jest, jak wiadomo, centralą zakupu kapeluszy damskich. Niemcy, jak widać z obecnego wyglądu tej ulicy, rozpoczęli wojnę z elegancją pięknych warszawianek. Niemal wszystkie domy w tej dzielnicy potrzaskane. (...) Czy ludzie uciekli z tych domów? Bynajmniej! W każdym sklepie modniarskim siedzi po kilka uroczych „midinetek” oczekujących na klientki. Ale elegantek nie ma. W ciągu kilku dni znikły z główek warszawianek przesadne kapelusze. Widzimy małe toczki, a króluje wszechwładnie baskijski beret. Są to niemal jedyne sklepy, przed którymi nie ma kolejek. Ale nie jedyne. Również bez ogonka można kupić żyrandol, meble lakierowane itd. A materacy już nie. Łóżka polowe podskoczyły w cenie kilkakrotnie. (...)”.

Goniec Warszawski

Mięso końskie nie ustępuje w niczym wołowinie

...zmieniła także upodobania kulinarne...: „Ukazało się zezwolenie na handel mięsem końskim. Ubój koni dokonywany będzie przez rzeźników z zachowaniem wszystkich formalności, których przestrzegano przy uboju bydła. Prywatny ubój koni jest zakazany ze względów sanitarnych. (...) Końskie mięso już znajduje się w sprzedaży. Ceny maksymalne: 40 gr za kg w hurcie, a 70 gr w detalu. Warszawianie, zmuszeni do spożywania tego mięsa, stwierdzili, że nie jest ono wcale złe i równa się w zupełności mięsu wołowemu. Zaznaczyć należy, że w porównaniu do bydła, konie są zwierzętami daleko czystszymi. Koń wśród innych zwierząt odznacza się niezwykłą pedanterią w jedzeniu. Obrok musi być czysty, inaczej bowiem go nie tknie. Nie będzie się również pasł w miejscu, gdzie przebywała owca, woda zaś, którą pije, nie może być zanieczyszczona lub podana w brudnym naczyniu. W razie ubicia konia na ulicy przez kulę nieprzyjacielską należy niezwłocznie zawiadomić o tym najbliższy komisariat Straży Obywatelskiej (...)”.

—oprac. wl

Życie Warszawy

Najczęściej czytane