Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Domy i ich ludzie

Wojciech Lada 22-12-2010, ostatnia aktualizacja 31-12-2010 10:13

Losy przedwojennych warszawskich kamienic i ich lokatorów przedstawione zostały przez Magdalenę Stopę i Jana Brykczyńskiego w albumie Ostańce. Kamienice warszawskie i ich mieszkańcy.

„Ostańce. Kamienice warszawskie  i ich mieszkańcy” wyd. DSH
źródło: Życie Warszawy
„Ostańce. Kamienice warszawskie i ich mieszkańcy” wyd. DSH

Prawie rok temu opublikowaliśmy tekst Magdaleny Stopy o kamienicy przy ul. Wilczej 22 i zamieszkującym w niej od dziesięcioleci wybitnym mediewiście profesorze Henryku Samsonowiczu. Dziś ten sam tekst, wraz z ponad dwudziestką bliźniaczych, doczekał się wydania książkowego.

Pomysł Stopy był prosty. Wybrane kamienice, wybudowane na przełomie XIX i XX wieku, a w każdym razie przed II wojną światową, i te, które wojnę tę przetrwały, przedstawia przez pryzmat losów ich lokatorów. Narracja nie jest jednak najmocniejszą stroną albumu, chociaż podawane przez Stopę fakty są bardzo interesujące. Autorka szukała jednak osób najstarszych, schemat ich wypowiedzi jest więc zwykle identyczny: cudowne międzywojnie, koszmar wojny, beznadzieja PRL-u i złote lata po 1989 roku. To oczywiście prawda, ale podawana w identycznym, monotonno-refleksyjnym tonie, z czasem usypia. Na szczęście niezłą pobudką są tu zdjęcia autorstwa Jana Brykczyńskiego. I nie chodzi o fotografie samej architektury, ale o to, jak doskonale ich autor potrafi oddać kolejne warstwy historii miasta. Ot, choćby to zdjęcie, na którym zdewastowana kamienica przy ul. Waliców, wyłaniająca się z monotonii blokowiska Za Żelazną Bramą, na której ścianie wykonano olbrzymi mural „kamień i co”. Takie perełki pojawiają się niemal na każdej stronie książki i już choćby dla nich warto ją zdobyć. Tekst traktując jako ich uzupełnienie.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane