Święto żydowskiej kultury na dwóch brzegach Wisły
„1666", spektakl Michała Zadary wg powieści Isaaca Bashevisa Singera, wyk. Monika Chrząstowska, Ewa Greś, Henryk Rajfer, Teatr Żydowski, pl. Grzybowski 12/16, bilety: 50 i 40 zł, rezerwacje: tel. 22 850 56 56, sobota (27.08), godz. 19
Mocne teatralne wydarzenie rozpocznie tegoroczną Warszawę Singera. Michał Zadara przygotował spektakl „1666", adaptację powieści „Szatan w Goraju".
– Singer jest patronem festiwalu. Wybór jego tekstu i próba zmierzenia się z nim były dla mnie oczywiste – mówi Michał Zadara. – Po raz pierwszy reżyserując w Warszawie, mam poczucie, że pracuję nad tak lokalnym tekstem. Singer to chyba obok Wiecha najbardziej warszawski autor. Jak nikt inny z namiętnością i pasją pisał o tym mieście.
Akcja „Szatana w Goraju", wydanego w 1933 roku, czyli w momencie dojścia Hitlera do władzy, rozgrywa się w 1666 roku na Kresach Wschodnich. Do niewielkiego miasteczka przybył mężczyzna podający się za Mesjasza. Mieszkańcy ślepo mu uwierzyli, co skończyło się dla nich tragicznie. Skąd zmiana tytułu na „1666"? Zadara zaznacza, że dokonał znaczącej adaptacji tekstu Singera. – Tytuł to rok, w którym wydarzyła się ta historia – dodaje reżyser. – Trzy szóstki ewidentnie nawiązują także do tytułowego szatana.
Kim on jest? – Bierze się z bezruchu. Pojawia się w społeczności, która nic nie robi, która się nie zmienia. Trwa w letargu, mimo że świat idzie do przodu. Ten letarg powoduje, iż się dzieją złe rzeczy.
Ważnym elementem spektaklu ma być muzyka skomponowana przez nowojorczyka Asę Horowitza, która grana będzie na żywo. Na scenie zobaczymy aktorów Teatru Żydowskiego. Jak poradzą sobie pod okiem Michała Zadary? Przekonamy się podczas sobotniego pokazu (9 września zaplanowano oficjalną premierę, później spektakl na stałe wejdzie do repertuaru).
Michał Zadara dodaje, że chciałby odzyskać klasykę jidysz dla polskiego teatru współczesnego: – Ciągle szukam sposobu na pokazanie żydowskich tekstów bez zamykania się w pewnej ikonografii i folklorystyczno-etnograficznej konwencji. Unikam chałatów i czapek z pejsami. Stawiam na umowność. Myślę, że można wystawiać Singera tak, jak się reżyseruje Szekspira.
Przed nami na festiwalu
Ósma edycja Festiwalu Kultury Żydowskiej Warszawa Singera przynosi nowości – pierwszy raz część imprez odbędzie się na Pradze, w tamtejszych klubach i kawiarniach. W sumie w programie znalazło się około 200 imprez z udziałem 600 artystów: spektakli, koncertów, wystaw, projekcji filmowych, spotkań autorskich, warsztatów i zabaw tanecznych.
Oficjalną inaugurację zaplanowano w Synagodze im. Nożyków (sobota, 27.08, godz. 20) z ∑ Josephem Malovanym, amerykańskim kantorem nazywanym Pavarottim synagogi. Podobnie jak słynny tenor jest otwarty na różne muzyczne wpływy. Poza śpiewem synagogalnym prezentuje świecki repertuar: arie operowe, pieśni chasydzkie, a nawet melodie neapolitańskie. W Warszawie ma mu towarzyszyć Chór Synagogi pod Białym Bocianem pod dyrekcją Stanisława Rybarczyka.
Muzyczne wydarzenie pierwszego tygodnia festiwalu to także koncert zespołu Kroke z gościnnym udziałem ∑ Anny Marii Jopek (wtorek, 30.08, godz. 20). Artyści spotkają się na scenie Teatru Żydowskiego. Kroke łączy klezmerskie dźwięki z jazzem, wpływami bałkańskimi i world music. Grupa ma już w dorobku współpracę z Nigelem Kennedym i Edytą Górniak. Warto sprawdzić, jak wypadnie w konfrontacji ze specjalistką od nastrojowych jazzowych klimatów Anną Marią Jopek.
Od lat stałym punktem festiwalu jest plastyczny ∑ „Projekt Próżna". Jego kuratorka Krystyna Piotrowska zaprasza współczesnych artystów do stworzenia prac inspirowanych żydowską kulturą i historią. Tegoroczna wystawa zatytułowana będzie „Nasi nie nasi" i z powodu remontu ul. Próżnej odbędzie się przy ul. Chłodnej 29 w budynku przedwojennego kina Czary. Prace pokaże 27 artystów, wśród nich: Anna Baumgart, Edward Dwurnik, Zuzanna Janin oraz Karol Radziszewski (wernisaż: w niedzielę, 28.08, godz. 17). Ekspozycję można oglądać przez cały festiwal, który potrwa do 4 września.
program: www.festiwalsingera.pl
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.