Dwa szpitale na całe miasto
Od września za ostre dyżury ortopedyczne dla dzieci odpowiadają w stolicy dwa szpitale: przy ul. Niekłańskiej oraz przy Kopernika. Tak będzie do końca roku.
– Sami nie jesteśmy w stanie sprostać ostrym dyżurom w Warszawie. Potrzebna jest pomoc innych placówek – mówi Małgorzata Stachurska-Turos, dyrektor szpitala dziecięcego przy ul. Niekłańskiej.
Do tej pory lecznica dyżurowała non stop. Na Niekłańską zjeżdżają dzieci z całego Mazowsza. Jednak gdy dwóch lekarzy odmówiło dodatkowych dyżurów, grafik w szpitalu załamał się. Mimo czterech konkursów żaden ortopeda dziecięcy do pracy się nie zgłosił. – Ich zatrudnienia na oddziale ratunkowym wymaga NFZ, chirurg nie wystarczy – tłumaczy Stachurska-Turos.
Pomoc zaoferowało miasto. Do dyżurów tymczasowo włączył szpital przy Kopernika. Jednak tam również są problemy kadrowe. Dlatego Biuro Polityki Zdrowotnej zorganizowało wczoraj spotkanie z przedstawicielami marszałka (właściciela placówki przy Niekłańskiej) i dyrekcją lecznic dziecięcych. Na razie dyżurujących szpitali więcej nie będzie.
– Przez większość miesiąca będzie nim szpital przy Niekłańskiej, maksymalnie 10 dyżurów weźmie szpital przy Kopernika – informuje Witold Bromboszcz, zastępca dyrektora Biura Polityki Zdrowotnej.
Dopiero od nowego roku urzędnicy chcą włączyć do grafiku nowe szpitale: w Otwocku oraz Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. Pomóc w tym ma koordynator – pełnomocnik wojewody ds. ratownictwa medycznego Michał Borkowski.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.