Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Buspas dla taksówek i bałagan w godzinach

Konrad Majszyk 29-09-2009, ostatnia aktualizacja 01-10-2009 00:19

Ratusz wstępnie zgodził się na wpuszczenie taksówek na Trasę Łazienkowską. Chce też ujednolicić zasady korzystania z buspasów w całym mieście.

autor: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Spore emocje towarzyszyły wczorajszej naradzie prezydent miasta Hanny Gronkiewicz-Waltz ze współpracownikami w sprawie buspasa na Trasie Łazienkowskiej.

Według ustaleń „Życia Warszawy”, decydenci są w większości za wpuszczeniem na najnowszy buspas taksówek (dziś muszą stać w korku razem z innymi samochodami).

Wątpliwości zgłasza jedynie inżynier ruchu Janusz Galas. Według niego, w razie wjazdu taksówek istnieje ryzyko kolizji z włączającymi się do ruchu na „ślimakach”, np. z Wału Miedzeszyńskiego na Trasę Łazienkowską w stronę Promenady. Ci kierowcy muszą ustąpić pierwszeństwa przy ograniczonej widoczności. Inżynier argumentuje, że taksówka jeździ szybciej od autobusu i jest niższa, czyli mniej widoczna z podporządkowanej drogi. Czy ratusz zgodzi się na takie ryzyko?– Żadna ostateczna decyzja w sprawie taksówek nie została wczoraj podjęta. Potrzebujemy dodatkowych analiz ruchu – ucina rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk.

Jak ustaliliśmy, w czasie wczorajszej narady urzędnicy zgodzili się, że należy ujednolicić czas obowiązywania buspasów w całym mieście. Dzisiaj na ul. Sobieskiego kierowcy nie mogą wjeżdżać na buspas między godz. 7 a 9, na Modlińskiej między 7 a 10, a na Trasie Łazienkowskiej – przez całą dobę. Nie wiadomo jednak, w którą stronę pójdą zmiany – buspasy „na godziny” czy całodobowe.

Na Zarząd Transportu Miejskiego wywierany jest także ogromny nacisk przez prywatnych przewoźników autobusowych, którzy jednak na razie nie dostaną wstępu na buspas.

Przepadła również koncepcja wpuszczania na buspas aut, jeśli w środku są minimum trzy osoby. Ten wymóg łatwo obejść, np. Włosi oszukiwali fotoradary, wożąc w wozie manekina albo lalkę z sex-shopu.

Fotorzepa

Najczęściej czytane