Nie ma już w Wawrze willi Stefana Jaracza
W trzy dni zburzono dom w Wawrze, w którym mieszkał legendarny aktor Stefan Jaracz. – To barbarzyństwo – mówią społecznicy.
To był piękny dom. W sobotę zaczęli go burzyć – zaalarmował nas Tomasz Lerski, mieszkaniec Wawra. Razem z kolegami z Zespołu Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy obronił niejeden dom w Wawrze. Ale tym razem nie zdążył...
Pojechaliśmy pod Warszawę. Parterowa, biała willa przy ul. Widocznej 65. Lerski ocenia, że zbudowano ją w latach 1925 – 1926. W czasie wojny mieszkał w niej jeden z najbardziej znanych polskich aktorów Stefan Jaracz.
Wczoraj z domu zostały tylko gruz i deski. Nowy właściciel nieruchomości był zdziwiony, gdy dowiedział się od nas o tym, że w willi mieszkał Jaracz.
– Poprzedni właściciel nic o tym nie mówił. A domu nie udało się uratować, był w złym stanie technicznym – dodał.
Rzecznik Wawra Andrzej Murat przyznał, że w czerwcu nowy właściciel wystąpił ze zgłoszeniem zamiaru rozebrania budynku przy ul. Widocznej 65.
– W planach było podane, że stary dom nie przekraczał 8 metrów wysokości, więc wystarczyło zgłoszenie, a nie wystąpienie o pozwolenie na rozbiórkę. Po miesiącu, gdy Wydział Architektury Wawra nie wnosił sprzeciwu, zgodnie z przepisami można było przystąpić do rozbiórki – tłumaczy Murat.
Rzecznik nie wie, co powstanie w miejscu zburzonej willi.
Dom nie podlegał ochronie prawnej. – Nie był wpisany do rejestru zabytków – potwierdziła Monika Dziekan, rzecznik mazowieckiego konserwatora zabytków.
– Takie budynki powinny być chronione, jak choćby domy znanych pisarzy – ocenił varsavianista Grzegorz Mika.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.