Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Kamiński ruszył w dół Wisły

mm, szyp 07-03-2010, ostatnia aktualizacja 08-03-2010 07:55

Skute lodem śluzy, dzikie ptaki, piękne widoki. Mróz potęguje zmęczenie. Podróżnik Marek Kamiński spływa Wisłą kajakiem. Do Warszawy dotrze za tydzień.

„Trudno powiedzieć, kiedy Wisła jest ładniejsza – latem czy zimą. Mogę tylko stwierdzić, że jest zupełnie inna” – pisze na blogu zdobywca dwóch biegunów.

W sobotę wyruszył z Oświęcimia. Przez pierwsze dwa dni udało mu się pokonać ponad 100 kilometrów. Po drodze towarzyszyło mu m.in. stado łabędzi i małżeństwo, które między Smolicami a Łączanami płynęło swoim kajakiem. Już pierwszego dnia z powodu zamarzniętych śluz Kamiński musiał przenosić swój kajak aż trzy razy.

– Kiedy płynęliśmy Wisłą latem, to jej okolice były puste. A teraz odwrotnie. Dużo osób mówiło, że śledzi mnie za pomocą Spot Findera (urządzenie na bieżąco pokazuje w Internecie położenie podróżnika – przyp. red.) i dzięki temu mogą wyjść mi naprzeciw – relacjonuje Kamiński.

Podczas wyprawy globtroter będzie żywił się wyłącznie rybami wcześniej złowionymi w Wiśle i pił wodę prosto z rzeki, którą jednak przezornie filtruje podczas postojów. Zapewnia, że przygotowane wcześniej dania z certów (ryby z rodziny karpiowatych) i wiślana woda mu służą. Kamiński obozuje poza miastami – rozbija namiot na dzikich brzegach. W okolicach stolicy, gdzie ma dotrzeć za około tydzień, będzie nocował na jednej z wysp w pobliżu Karczewa.

Skąd pomysł na Ekspedycję Zima? Chodzi o propagowanie wiślanej turystyki. – W dorzeczu Wisły znajduje się ponad połowa powierzchni Polski. Chciałbym pokazać, jak wielki skarb mamy w samym sercu Europy i jak można z tego potencjału skorzystać – mówi podróżnik.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane