Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Puste łóżka w Tworkach

Ewa Zwierzchowska 17-08-2010, ostatnia aktualizacja 18-08-2010 20:58

Zmodernizowany oddział psychiatrii w Szpitalu Tworkowskim od stycznia stoi zamknięty. NFZ dopiero wczoraj zgodził się go finansować. Chorzy wprowadzą się w październiku.

W nowym oddziale będą leczeni chorzy m.in. z nerwicami, anoreksją czy panie w depresji poporodowej. W salach dwuosobowych z pacjentem będzie mógł być ktoś z rodziny.
źródło: materiały prasowe
W nowym oddziale będą leczeni chorzy m.in. z nerwicami, anoreksją czy panie w depresji poporodowej. W salach dwuosobowych z pacjentem będzie mógł być ktoś z rodziny.

Napór pacjentów na naszą placówkę z roku na rok jest większy – podkreśla Lidia Rudzka, dyrektor szpitala w Pruszkowie. – Często w jednej sali leżą osoby z różnymi schorzeniami. A to niewskazane – podkreśla. – Chorzy okupują też dostawki na korytarzach.

Tłum na dziesięciu oddziałach ogólnopsychiatrycznych w lecznicy w Tworkach miał rozładować nowy, wyremontowany oddział z 22 miejscami. Zamiast w kilkuosobowych salach z łazienką na korytarzu chorzy leżeliby w „jedynkach“ z własnym sanitariatem. – Komfort pobytu pacjentów znacznie by się poprawił – podkreśla Lidia Rudzka.

W nowych warunkach lekarze mogliby stosować nowoczesne metody diagnostyki czy terapii. Trafialiby tutaj chorzy psychicznie pacjenci ze schorzeniami kardiologicznymi, ginekologiczno-położniczymi czy neurologicznymi. – To jest oddział, w którym chcemy leczyć kompleksowo osoby, które obok wsparcia psychiatrycznego potrzebują także opieki medycznej np. kobiety z depresją poporodową czy osoby starsze – tłumaczy Marta Milewska, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego. – Psychiatrzy od lat apelowali o jego powstanie.

Oddział od stycznia jest gotowy na przyjęcie chorych. Stoi jednak pusty, bo Narodowy Fundusz Zdrowia odmówił jego finansowania. – Usłyszeliśmy, że NFZ nie potrzebuje „zwiększenia bazy“ łóżek psychiatrycznych – opowiada Lidia Rudzka.

– Placówka nie wykonywała dotychczasowego kontraktu w 100 proc., więc nie mogliśmy zamówić większej liczby świadczeń – odpowiada Wanda Pawłowicz, rzecznik mazowieckiego NFZ.

Przez kilka miesięcy dyrekcja szpitala boksowała się z funduszem o pieniądze. Dopiero wczoraj doszło do porozumienia. – Od października oddział będzie w końcu normalnie pracował. Podpiszemy umowę z NFZ – cieszy się Lidia Rudzka. – Jesienią zaczniemy remont kolejnego oddziału. Nie ograniczymy przyjęć, bo część chorych przeniesiemy do nowego oddziału – tłumaczy.

Specjaliści podkreślają, że każde miejsce dla osób z zaburzeniami psychicznymi jest na wagę złota. W Polsce już teraz brakuje dla nich 1500 łóżek. Oddziały pękają w szwach, a chorych ciągle przybywa.

– Mamy komplet pacjentów. Potrzebne są dostawki – podkreśla prof. Andrzej Kokoszka, kierownik II Kliniki Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i ordynator psychiatrii w Szpitalu Bródnowskim.

Szpital w Tworkach należy do największych placówek psychiatrycznych w Polsce. Dziennie udziela pomocy ponad tysiącu pacjentów.

Nowy oddział ogólnopsychiatryczny mieści się w zabytkowym budynku, który ze względu na zły stan techniczny był zamknięty przez ostatnich 20 lat. Remont kosztował 8 mln zł, sfinansował go urząd marszałkowski.

Dodaj swoją opinię

Życie Warszawy

Najczęściej czytane