Autostrada A2: ile razy można zaczynać
Tuż obok miejscowości Moszna pod Pruszkowem oficjele rozpoczęli wczoraj budowę autostrady A2 Łódź – Warszawa. Rozpoczęli... po raz trzeci.
„Pierwsze łopaty” w obecności kamer wbili wicewojewoda Dariusz Piątek i szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Lech Witecki. Rządowi inwestorzy prężą muskuły przed Euro 2012, ale wychodzi z tego kabaret. Bo 14 lipca oficjele z tych samych instytucji już wbijali „pierwsze łopaty” na terenie kolidującej z trasą oczyszczalni w Pruszkowie. Dziennikarze usłyszeli wtedy, że to „początek budowy autostrady A2“. Wcześniej, 23 czerwca, minister Cezary Grabarczyk w hollywoodzkim stylu wysadził w powietrze gierkowskie wiadukty donikąd w Nowej Wsi.
I to też był „początek autostrady”.
Ile razy można zaczynać to samo? Oj, wiele. Pamiętam, jak tuż przed sylwestrem 2008 roku specjalnie dla mediów miejscy drwale z furkotem pił spalinowych wycinali drzewa pod most Północny. Kiedy telewizja odjechała, poszli sobie też drwale, zaś kilka tygodni później wycinkę zlecono innej firmie. Budowa mostu ruszyła w końcu 21 maja, ale dwa tygodnie później – tuż przed eurowyborami – prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz i tak wbijała „pierwszą łopatę”. Niezła szopka była w ubiegłym roku w związku z otwarciem drogi Goślice – Ciółkowo na północnym Mazowszu. 4 listopada, pod nieobecność marszałka Adama Struzika z PSL, wstęgę przeciął jego zastępca Stefan Kotlewski (PO). Ludowiec się wściekł i dwa dni później zorganizował... drugie otwarcie tej samej drogi.
Ministrowi i wojewodzie podpowiadam, że wzdłuż trasy A2 można też wbijać łopaty pod toalety, parkingi i punkty poboru opłat. Drodzy oficjele, przestańcie bez końca zaczynać, a zacznijcie wreszcie kończyć.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.