Przy Łazienkowskiej stanie pomnik Deyny
Jury konkursu na pomnik Kazimierza Deyny wybrało dwa projekty. O tym, który z nich wygra, zadecydują kibice
Na konkurs nadesłano 20 prac. 12-osobowe jury dyskutowało nad nimi przez blisko dwie godziny, a o wyborze decydowało głosowanie. Zwycięzcami pierwszego etapu zostali dwaj autorzy. Marcin Urbanek zaproponował pomnik w formie płyty z blachy stalowej, w której figura piłkarza wycięta zostanie za pomocą lasera. Urbanek urodził się w roku 1976 w Warszawie, ukończył Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej. Jest m.in. współautorem zrealizowanego projektu wnętrz Muzeum Fryderyka Chopina w zamku Ostrogskich.
Tomasz Radziewicz zaproponował realistyczną figurę Kazimierza Deyny w ruchu, robiącego zwód z piłką przy nodze. Radziewicz urodził się miesiąc po zdobyciu przez polską reprezentację (z Deyną) trzeciego miejsca na mistrzostwach świata w roku 1974. Ukończył kierunek rzeźby na ASP w Gdańsku u prof. Stanisława Radwańskiego.
O tym, który projekt zwycięży, zadecydują kibice. Będą oni mogli oddawać głosy na stronie www.pomnikdeyny.pl. Tam też znajdą się wszelkie informacje dotyczące pomnika i zbiórki pieniędzy. Wiadomo, że pomnik stanie przed wejściem na stadion od strony Wisłostrady, ale przy Łazienkowskiej.
Wczoraj minęła 21. rocznica tragicznej śmierci Kazimierza Deyny. Pierwszy raz od ośmiu lat do Warszawy przyjechała żona piłkarza Mariola Deyna. Wzięła udział w obradach jury i odsłoniła tablicę pamiątkową poświęconą mężowi. Tę, która znajdowała się obok wejścia głównego na nieistniejącą starą trybunę główną, a teraz znalazła się od strony Łazienkowskiej.
– Chcemy ogłosić wyniki konkursu 23 października, w dniu urodzin Kazimierza Deyny – powiedział Wojciech Cłapiński, pomysłodawca i przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika. – Odsłonięcie powinno nastąpić jeszcze przed Euro 2012.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.