Zmiennicy, czyli cytat z odchodzącej architektury
Supersam nie istniał, dopóki nie został zburzony – mówią twórcy inspirowanej nim wystawy „Zmiennicy”. Jej sobotni wernisaż zainauguruje działalność galerii w oficynie budynku Foksal 11.
– Wyburzony przed czterema laty Supersam był nieprawdopodobnym osiągnięciem architektonicznym i inżynierskim – mówi Jacek Sosnowski, kurator „Zmienników” i szef organizującej wydarzenie fundacji Propaganda. Zaznacza jednak, że wystawa przy Foksal 11 to opowieść nie tylko o niedostrzeganym przez lata uroku sklepu z lat 60. – To głównie próba zdiagnozowania naszego społeczeństwa.
I pierwsza okazja, by zajrzeć do powstającej w oficynie zabytkowej kamienicy galerii – kolejnego m.in. po Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat efektu dzielnicowego programu „Lokal na kulturę”.
Jak widzimy przestrzeń
Społecznej diagnozy podjęli się Justyna Wencel i Marcin Chomicki. Artyści, zainspirowani Supersamem, zaprojektowali przystanek autobusowy z repliką charakterystycznego dachu.
– Stworzyliśmy ten projekt jeszcze na fali zainteresowania rozbieranym pod nową inwestycję Supersamem – wspomina Wencel.
Z nostalgią ma on jednak niewiele wspólnego. – To raczej opowieść o stosunku Polaków do przestrzeni publicznej – mówi artystka. – Często nie dostrzegamy wartościowych obiektów. Z braku wiedzy czy świadomości nie darzymy ich szacunkiem i nawet nie orientujemy się, kiedy miejsca ustępuje im nowa architektura.
Na wystawie można będzie zobaczyć model przystanku (w skali 1:1), który – zgodnie z założeniem projektantów – miałby stanąć przy pl. Unii Lubelskiej, w sąsiedztwie dawnego sklepu.
Prezentacji nietypowego, bo mającego przede wszystkim funkcje użytkowe, pomnika będą towarzyszyć pokazy zdjęć. Chomicki zaprezentuje współczesne fotografie miejskich absurdów, a Wencel zabierze gości w podróż po dawnej Warszawie.
– Dzięki tym pracom widać, że nadrzędną kategorią jest budowa nowego. A tymczasem wiele budynków z PRL-u może podzielić los Supersamu. Musimy być tego świadomi, by nie musieć znów bronić ich w romantycznym geście – mówi Sosnowski.
I jak z niej korzystamy
Mówiący o przeobrażeniach architektury „Zmiennicy” doskonale wpisują się w kontekst nowej galerii. Tym bardziej że zawitają tu przed jej oficjalnym otwarciem.
– Przygotowujemy remont. Zanim jednak otrzymamy wszystkie urzędowe zgody, nie chcemy stać z założonymi rękami – mówi Sosonowski.
Fundacja Propaganda przed miesiącem wynajęła 360-metrowy lokal po drukarni od dzielnicy Śródmieście. Na preferencyjnych warunkach. Umowa obligująca najemcę do prowadzenia działalności niekomercyjnej opiewa na dziesięć lat.
– Nie chcemy być centrum kultury, które działa jak klub. Nastawiamy się bardziej na działalność galeryjną podobną tej instytucjonalnej – mówi Sosnowski. W planach są m.in. wystawy Laury Paweli i Stanisława Drożdża, Przegląd Filmów o Sztuce oraz warsztaty edukacyjne.
Galeria ma się utrzymywać m.in. ze sprzedaży dzieł sztuki oraz wynajmu mających powstać w piwnicach studiów fotograficznego i filmowego.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.