Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Galerie handlowe nie chcą biletomatów

Konrad Majszyk 25-11-2010, ostatnia aktualizacja 26-11-2010 14:06

Ratusz próbował wstawić automaty biletowe do największych centrów handlowych. Bez skutku. – Załatwimy ich sprytem – mówią urzędnicy.

autor: Mateusz Dąbrowski
źródło: Fotorzepa

– Próbowałem kupić bilety komunikacji miejskiej podczas wizyty w Blue City. Byłem przekonany, że wewnątrz znajdę biletomat – mówi czytelnik Radosław Paszkowski. – Ale urządzeń nie ma ani w Blue City, ani w pobliskiej Reducie. Pasażerowie są skazani na nieliczne saloniki prasowe. Czytelnik proponuje, żeby biletomaty ustawiać w największych centrach handlowych – np. Galerii Mokotów czy M1. Przypomina, że klienci Złotych Tarasów mogą pójść do biletomatu przed wejściem do Dworca Centralnego. Z Arkadii trzeba za to biec... aż na stację metra Dworzec Gdański.

Na ulicach Warszawy stoi 220 automatów biletowych. Jak obiecuje Zarząd Transportu Miejskiego, do końca przyszłego roku ma ich być łącznie 360. Urządzenia uruchamia dwóch operatorów: ASEC i Mennica Polska.

– Rozmawialiśmy z dwoma dużymi galeriami handlowymi w sprawie ustawienia biletomatów. Nie były zainteresowane – ujawnia rzecznik Mennicy Polskiej Mariusz Przybylski.

Jak sprawdziliśmy, umowy z najemcami są tak skonstruowane, że saloniki prasowe mają wyłączność na sprzedaż biletów na terenie danej galerii. Dlatego zarządca obiektu nie wpuszcza miejskiej konkurencji. Dyrektor ZTM Leszek Ruta obiecywał, że biletomaty będą działały w najruchliwszych miejscach – także w centrach handlowych. Teraz urzędnicy przekonują, że ograniczona dostępność biletów w handlowych molochach to nie problem.

– Najpierw ustawmy je w miejscach bezpośrednio związanych z komunikacją, a później zacznijmy się zajmować innymi – mówi rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Igor Krajnow. – Nie wykluczamy, że biletomaty pojawią się w centrach handlowych – zapowiada. 

Jak się dowiedzieliśmy, miasto rozważa udostępnienie pod maszyny terenów bezpośrednio przed wejściami do galerii handlowych. Na razie urządzenia działają w metrze, przy ruchliwych ulicach, na stacjach PKP i Lotnisku Chopina.

Biletomaty kodują bilety na kartach miejskich i drukują bilety kartonikowe – wszystkie z miejskiej taryfy. Od pasażerów przyjmują monety, banknoty i karty płatnicze (pasażerowie skarżą się, że zdarzają się przypadki połykania tych ostatnich).

Dla komórek

Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił odchudzoną wersję serwisu internetowego – specjalnie dla użytkowników telefonów komórkowych. Serwis „lajt” został pozbawiony zbędnej grafiki, która spowalnia połączenie z Internetem. Pierwsza strona ma tylko kilka kilobajtów danych, więc ładuje się błyskawicznie. Serwis M.ztm.waw.pl zapewnia dostęp do rozkładów, wyszukiwarki połączeń i informacji o zmianach w komunikacji.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane