Szczątki żołnierzy spoczną na Powązkach
Odkopane na skwerze Hoovera szczątki żołnierzy Armii Ludowej zostaną pochowane na cmentarzu wojskowym. Znaleziono je w grobie, którego, według urzędników, nie było.
Na kości żołnierzy walczących w Powstaniu Warszawskim natknęli się robotnicy, którzy prowadzili prace wykończeniowe. Oprócz nich znaleziono też przedwojenne monety, zegarek, fragmenty ubrań oraz flagę z napisem AL. Zwłoki przetransportowano do Zakładu Medycyny Sądowej do analiz.
– Nie wrócą na skwer Hoovera – zapewnia Marcin Ochmański z ratusza. – Spoczną na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Przed remontem na skwerze Hoovera były dwie tablice. Jedna informująca o miejscu spoczynku Jerzego „Żubra“ Oleksiaka, żołnierza Armii Krajowej, i druga mówiąca o tym, że w tym miejscu jest symboliczny grób żołnierzy Armii Ludowej. Okazało się, że w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie.
Przed remontem sprawdzono mogiłę Oleksiaka, którego zamierzano przenieść na Powązki. Była pusta. Drugiego miejsca nikt nie sprawdził. – Nie było podstaw. W spisach wojewody ten grób tam nie figuruje – tłumaczy Marcin Ochmański. Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa dodaje: – Wszyscy znawcy tematu mówili, że tych grobów tam nie ma. Takie informacje były nawet w oficjalnych publikatorach.
Lepszą pamięć od urzędników mają warszawiacy. – To na pewno byli żołnierze AL. Pamiętam dużą uroczystość na Krakowskim Przedmieściu, gdy ich chowano, były flagi, żołnierska asysta, tłumy ludzi – wspomina nasza czytelniczka.
– Opisane przez technika kryminalistyki kości są bardzo zdeformowane, noszą ślady wskazujące na to, że ciała mogły być spalone – mówi Tomasz Oleszczuk ze śródmiejskiej policji.
Rada Pamięci Walk i Męczeństwa do tych informacji podchodzi sceptycznie. – Mamy zbyt dużo niewiadomych – odpowiada dyplomatycznie Andrzej Przewoźnik. – Czekam też na protokół wydobycia, bo na razie poruszamy się w sferze przypuszczeń i domniemań.
Dodaj swoją opinię
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.