Na swoich stronach spółka Gremi Media SA wykorzystuje wraz z innymi podmiotami pliki cookies (tzw. ciasteczka) i inne technologie m.in. w celach prawidłowego świadczenia usług, odpowiedniego dostosowania serwisów do preferencji jego użytkowników, statystycznych oraz reklamowych. Korzystanie z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza wyrażenie zgody na użycie plików cookies w pamięci urządzenia. Aby dowiedzieć się więcej o naszej polityce prywatności kliknij TU.

Znicze zapalimy dopiero po mszy

nat 17-04-2010, ostatnia aktualizacja 17-04-2010 08:13

Choć nie będzie specjalnych miejsc na kwiaty i znicze podczas uroczystości żałobnych, to możemy je zabrać ze sobą na pl. Piłsudskiego.

Według szacunków władz miasta, w sobotnich uroczystościach weźmie udział nawet ok. miliona osób. Organizatorzy nie mają nic przeciwko, aby uczestnicy przynieśli ze sobą kwiaty i znicze, by w ten sposób uczcić tragicznie zmarłych. Jak już informowaliśmy, na pl. Piłsudskiego co prawda nie wyznaczono na kwiaty i znicze specjalnego obszaru, ale organizatorzy uroczystości przewidują, że warszawiacy z tym sobie poradzą i spontanicznie wybiorą miejsce, tak jak to robili przez cały tydzień na Krakowskim Przedmieściu. Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta mówili wczoraj, że na nabożeństwo na pl. Piłsudskiego można zabrać nie tylko kwiaty, ale też znicze. – Jednak można je będzie zapalić po zakończeniu mszy św., gdy plac zacznie pustoszeć. Chodzi o to, by w tłumie nic złego nikomu się nie stało – tłumaczą urzędnicy kancelarii. Msza święta w intencji ofiar ma zacząć się o godz. 13 i potrwa ok. dwóch godzin.

Życie Warszawy

Najczęściej czytane