Szeptem do mnie krzycz
Po 94 dniach w wytwórni przy ulicy Chełmskiej zakończyły się zdjęcia do serialu „Bez tajemnic”. Krystynę Jandę i Jerzego Radziwiłowicza jako psychoterapeutów będziemy oglądać w HBO od jesieni codziennie.
Niektórym się może zdaje, że od czasu filmów Andrzeja Wajdy nie widzieliśmy się z Krysią na oczy. Otóż często się spotykamy, przyjaźnimy się. To, że znów gramy razem, nie jest dla nas tak strasznym wydarzeniem, jak się to próbuje przedstawiać – komentuje aktor.
Zdaniem Radziwiłowicza, „Człowiek z żelaza” i „Człowiek z marmuru” pokazywały zupełnie inne problemy niż „Bez tajemnic” – pierwszy serial realizowany w Polsce przez HBO.
Człowiek od problemów
Przedstawiciele stacji zapewniają, że do serialu o znanym psychoterapeucie i jego pacjentach duetu Janda – Radziwiłowicz nie dobierali według klucza ich poprzednich wspólnych filmów. To po prostu znakomici aktorzy. Pasują do tych ról.
– Moja postać – Andrzej Wolski – i również psychoterapeutka Barbara znają się od bardzo dawna, zawodowo i prywatnie – opowiada Radziwiłowicz. – Mają za sobą burzliwe doświadczenia.
W przeszłości między bohaterami dochodziło do nieporozumień. Kiedy spotykają się, by zgodnie z procedurami omówić problemy Andrzeja, jako zawodowcy szybko się dogadują, ale też potrafią wykorzystać przeciwko sobie wiedzę na swój temat.
– Spotkania między nimi nie są słodkie i przyjacielskie. Szczególnie z jego strony pojawiają się próby dotknięcia jej, zranienia – mówi aktor.
Wydaje się, że w tej produkcji to on jest postacią bardziej ekspresyjną, agresywną w działaniu.
– Ja zaś nigdy nie miałam takiej roli: spokojnej, bez emocji – ocenia aktorka.
Barbara pojawia się w piątkowych odcinkach serialu. Spotyka się z Andrzejem, któremu czasem towarzyszy żona (Anna Radwan).
– Tak, jakby podsumowywała pracę głównego bohatera, ale też streszczała widzom, co działo się na ekranie w ciągu tygodnia – mówi Janda.
Bo w serialu każdy dzień poświęcony jest innemu pacjentowi Andrzeja. A podczas jego sesji dzieje się niemało.
Piekło emocji
– Rozmowy z terapeutą tylko przez moment rozgrywają się w spokojnym tonie, ściszonym głosem – zdradza Łukasz Simlat, który wraz z Iloną Ostrowską tworzy na ekranie małżeńską parę w poważnym kryzysie. – Po kilku minutach emocje zaczynają brać górę i czasami rozpętuje się piekło.
Kolejną postacią jest komandos po doświadczeniach z Afganistanu.
– W jego przypadku potrzeba pomocy kogoś mądrzejszego – mówi grający tę postać Marcin Dorociński. – Nie wystarczą rozmowy z przyjaciółmi.
W Polsce być może psychoterapia to wciąż dość nieczęsta metoda rozwiązywania problemów. Na Zachodzie jednak już nie.
– Tam do psychoanalizy podchodzi się jak do higieny – mówi Małgorzata Bela. Mieszkająca na stałe za granicą modelka z doświadczeniami aktorskimi (m.in. w „Ono” Małgorzaty Szumowskiej) gra w „Bez tajemnic” pacjentkę zakochaną w terapeucie.
Dla Beli udział w tym projekcie jest serialowym debiutem, ale jak inni aktorzy nie miała wątpliwości, by wziąć udział w serialu. Zadziałały marka i reputacja HBO. A także sposób podejścia do tematu.
– To odważny obyczajowo serial. O wszystkich sprawach, jak to u terapeuty, mówi się otwarcie, bez pruderii, czasami nawet celowo ostrzej niż zwykle – mówi Radziwiłowicz.
Reżyserami są Anna Kazejak i Jacek Borcuch. Premiera planowana jest na jesień.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.