Marsa: piesi się nie liczą
Pół roku po otwarciu wiaduktów tunele dla pieszych na węźle Marsa służą jako śmietnik dla budowlańców. Tak będzie do czerwca.
Tymczasowe przejście dla pieszych przez Płowiecką prowadzi donikąd. Kończy się hałdą piachu i uskokiem – mówi Anna Kruk z Wawra. – Świateł tam nie ma, są za to 15-centymetrowe krawężniki. Codziennie przechodzę tamtędy z wózkiem. To chyba tor przeszkód, żeby mamy z wózkami poćwiczyły mięśnie!
Czytelniczka skarży się, że przejścia dla pieszych w tunelach pod jezdniami są zamknięte na cztery spusty.
– Mogłyby służyć przechodniom. Ale po co? W środku jest masa śmieci. Leżą np. palety pozostawione przez budowlańców. Od wielu dni nie widziałam tam żadnego robotnika – twierdzi Anna Kruk.
Pod koniec października – tuż przed wyborami na prezydenta Warszawy – drogowcy otworzyli dwa wiadukty łączące Trasę Siekierkowską z ul. Marsa. Przejścia podziemne dla pieszych – pod ul. Płowiecką, Marsa i Ostrobramską – oraz ścieżki rowerowe miały zostać uruchomione w grudniu. To byłby definitywny koniec budowy tzw. węzła Marsa, czyli plątaniny estakad na granicy Wawra i Pragi-Południe. Ale nie udało się.
– Przejścia podziemne są teraz w trakcie prac wykończeniowych. Trwa malowanie i montaż oświetlenia. Prace powinny się skończyć do 30 kwietnia – mówi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska.
Wtedy drogowcy złożą wniosek o pozwolenie na użytkowanie do nadzoru budowlanego. Do wydania decyzji mijają z reguły od czterech tygodni do pięciu. Dopiero wtedy przejścia dla pieszych górą zostaną zlikwidowane.
Do 30 maja na tzw. rondzie turbinowym u zbiegu Trasy Siekierkowskiej, ul. Ostrobramskiej, Płowieckiej i Marsa mają zostać uruchomione światła. Koszt budowy węzła Marsa to 124 mln zł. Wykonawcą jest konsorcjum Warbudu i Pol-Aquy.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.