Spadł z balkonu i się zabił
Młody mężczyzna spadł z trzeciego piętra bloku przy ul. Podczaszyńskiego. Zginął na miejscu.
Z ustaleń policji wynika, że żona zamknęła 27-latka w mieszkaniu na trzecim piętrze, bo niekiedy nadużywał alkoholu. Mężczyzna wyszedł na balkon, zszedł piętro niżej. Sąsiadka wypuściła go z mieszkania.
Po jakimś czasie mężczyzna wrócił. Gdy wchodził z drugiego na trzecie piętro, na barierce balkonu pośliznęła mu się noga. Mężczyzna runął na chodnik. Choć na miejsce przyjechało pogotowie, nie udało się go uratować. Miał roztrzaskaną czaszkę. Nie jest wykluczone, że przed śmiercią pił alkohol.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.