Uśmiech do końca
„Chory z urojenia”, sztuka Moliera, reż. zbiorowa, wyk. Andrzej Grabowski, Anna Korcz, Teatr 6. Piętro, plac Defilad 1, bilety: 90 – 110 zł, rezerwacje: tel. 22 656 72 22, czwartek (20.10), godz. 19.30
„Molier swymi drwinami z senesu i puszczania krwi ocalił życie większej ilości ludzi niż Jenner wynalazkiem szczepienia ospy" – pisze w przedmowie do „Chorego z urojenia" Tadeusz Boy-Żeleński. Komedia o hipochondryku Arganie, poza farsową intrygą miłosną, jest bowiem bezlitosną kpiną z medycyny jego czasów. Bawi jednak do dziś nawet przedstawicieli medycznego zawodu.
– Byłem świadkiem, kiedy całą salę zapełniali lekarze. Strasznie się śmiali, kiedy ze sceny mówiliśmy o nich jako o durniach i kretynach. Bawi ich forma tej komedii i porównanie dzisiejszych osiągnięć medycyny z ówczesnymi – opowiada Andrzej Grabowski, który rolę Argana od dziesięciu lat gra na scenie krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego w przedstawieniu w reżyserii Giovanniego Pampiglione.
To on zaproponował Michałowi Żebrowskiemu, namawiającemu go do współpracy z Teatrem 6. Piętro, warszawską realizację „Chorego z urojenia". Zapowiada jednak, że nie będzie przenosił swojej roli w tym samym kształcie. – Gram z warszawskimi aktorami, sam jestem inny i na pewno życzę sobie, żeby był to Molier, na którym uśmiech nie schodzi widzowi z twarzy od początku do końca przedstawienia – mówi Grabowski.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.