Białołęka: centrum pójdzie w las?
Sklepy, restauracje, miejsca rozrywki, wszystko otoczone parkiem – tak widzą rejon Wiśniewa projektanci. Planiści i władze dzielnicy są sceptyczni.
– Teren, którym się zajęliśmy, jest dzisiaj zalesiony. Mocno zdegradowany, często odwiedzany przez okoliczny margines – mówi Nicolas Roques z firmy Sud Architectes.
To ta firma przedstawiła radnym z komisji ładu przestrzennego Rady Warszawy koncepcję zagospodarowania ponad 8,5 ha gruntu na osiedlu Wiśniewo, naprzeciwko urzędu Białołęki. Projekt był przygotowany dla dewelopera, firmy Astro, który razem z bankiem chce inwestować przy ul. Modlińskiej.
– Zamierzamy stworzyć nowoczesne centrum, którego Białołęce brakuje – mówi Dariusz Gala, członek zarządu Astro. Po szczegóły odsyła do architektów.
Ci zapowiadają stworzenie wielofunkcyjnego obiektu, w którym znajdą się centrum handlowe, przestrzenie rozrywkowe z restauracjami i salami zabaw dla dzieci. Budynek będzie dwukondygnacyjny, a parkingi znajdą się na dachu.
– Pod ziemią nie możemy kopać, bo zbyt wysokie są wody gruntowe. Cenny jest także system korzeniowy starych drzew. – mówi Nicolas Roques. Dodaje, że w planach jest zachowanie parku na powierzchni ok. 3 ha.
– Będą nowe alejki, staw, boisko. Zachowamy wszystkie pomniki przyrody. W centrum urządzimy agorę, która stanie się centrotwórczym elementem dzielnicy. Cały obiekt będzie miał 45 tys. mkw. – tłumaczy.
W planach jest też estakada nad ul. Modlińską. Inwestycję można zrealizować w dwa lata.
Władze dzielnicy są jednak sceptyczne. – To kolejne podejście do zagospodarowania tego terenu. Wcześniej planowano tam osiedle mieszkaniowe. Był opór społeczny. Ludzie do zieleni w tym rejonie się przyzwyczaili – mówi burmistrz Jacek Kaznowski. – Teren jest zdegradowany i wymaga rewitalizacji. A na to na razie pieniędzy nie mamy – dodaje burmistrz.
I przypomina, że pomysł inwestycji w tym rejonie wymagałby zmiany przygotowywanego planu zagospodarowania, który zakłada tu park i las.
– W obecnym stanie prawnym inwestycja nie jest możliwa. Ale chcemy, by to mieszkańcy zdecydowali, więc będą konsultacje – zapowiada burmistrz.
– Trzeba liczyć się też z tym, że wykluczenie inwestycji na tej działce może skutkować odszkodowaniami dla banku, właściciela gruntu.
– Projekt efektowny, ale nie można ludzi uszczęśliwiać na siłę – mówi Ewa Masny, szefowa miejskiej komisji ładu przestrzennego. Dodaje, że zaprezentowanie projektu radnym nie oznacza na razie zmian w planie.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.