Obwodnica Marek 2015? Wojewoda robi nadzieję
Przetarg na „Projektuj i buduj” dla obwodnicy Marek ma ruszyć jesienią. Przeszkodą są odwołania i protesty. Rząd wciąż waha się, czy przyznać 1 mld zł
Deklaracje padły wczoraj wieczorem w Radzyminie podczas pełnego emocji spotkania z mieszkańcami w sprawie obwodnicy Marek. Planowana 15-kilometrowa trasa od ul. Piłsudskiego do obwodnicy Radzymina S8 będzie nowym północnym wylotem z Warszawy w stronę Białegostoku. Przygotowania do budowy obwodnicy Marek pilotujemy w ramach akcji „Życie Warszawy bez korków".
Obwodnica 2015?
Ulica Piłsudskiego przebiegająca przez środek Marek to drugi – po al. Krakowskiej –najbardziej obciążony wlot do Warszawy. W ciągu doby przejeżdża tędy ponad 56 tys. pojazdów.
Wicedyrektor mazowieckiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Stanisław Dmuchowski odpierał ataki mieszkańców miejscowości Dybów-Kolonia, którzy znajdą się w sąsiedztwie trasy pod Radzyminem. Jak przekonywał, obwodnica Marek to jedna z trzech priorytetowych inwestycji w Warszawie (oprócz mostu Grota i trasy Salomea-Wolica).
–Chcemy zbudować obwodnicę Marek do końca 2015 r. – mówi „Rz" wojewoda Mazowsza Jacek Kozłowski. – Dla trasy mamy nową decyzję środowiskową. Mam nadzieję, że będzie wolna od błędów i utrzyma się w drugiej instancji. Na szczęście posiada rygor natychmiastowej wykonalności, więc można kontynuować prace projektowe – podkreśla.
Wojewoda przedstawia harmonogram ustalony z GDDKiA. We wrześniu ma być przetarg w koncepcji „Projktuj i buduj". Jest zgoda Ministerstwa Transportu na takie postępowanie. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz i wojewoda Kozłowski lobbowali w tej sprawie u ministra Sławomira Nowaka. Do końca roku 2013 GDDKiA chce mieć projekt i zezwolenie na realizację inwestycji. Prace maja ruszyć na przełomie 2013 i 2014 r.
Ostre protesty
Ale łatwo nie będzie. Po pierwsze, nowa decyzja już została oprotestowana przez mieszkańców wsi Ciemne, którzy twierdzą, że lansowany przez rząd wariant przebiega za blisko ich domów. Postępowanie odwoławcze przed Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska to zagrożenie dla inwestycji.
Drugie zagrożenie: 2,5-kilometrowy odcinek z Marek do Drewnicy to fragment także wschodniej obwodnicy Warszawy, która została zablokowana w sądach przez mieszkańców Wesołej. Teoretycznie decyzja środowiskowa została wygaszona dla wschodniej obwodnicy bez części wspólnej z obwodnicą Marek. Ale przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym trwa postępowanie zaskarżające wniesione przez dwie mieszkanki Wesołej. Istnieje ryzyko, że WSA może uchylić decyzję w całości.
Skąd wziąć ponad 1,2 mld zł na obwodnicę Marek? Ministerstwo Transportu twierdzi, że ma ok. 2 mld zł oszczędności na przetargach drogowych. Zgody na uruchomienie tych środków nie wydał jeszcze minister finansów.
– Jesteśmy świadomi, że obwodnica Marek ma priorytetowy charakter dla warszawskiego węzła drogowego. Decyzja jednak jeszcze nie zapadła – mówi rzecznik resortu transporu Mikołaj Karpiński. – Na razie jedyna pewna inwestycja w Warszawie to remont mostu Grota-Roweckiego – wyjaśnia.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.