Wielka radość u mrówkojadów
Para mrówkojadów z warszawskiego zoo doczekała się kolejnego, czwartego potomka. Płeć maleństwa nie jest jeszcze znana. Mrówkojadziątko waży około 1,30 kg, czuje się dobrze i nie rozstaje się z mamą. Czas spędza zazwyczaj na jej plecach
Mama mrówkojad o imieniu Yuri do stołecznego zoo przyjechała z ogrodu zoologicznego z Dortmundu, tata Lutz - ze Stuttgartu. Jak zaznaczają pracownicy zoo, para od razu przypadła sobie do gustu.
Pierwsze dziecko z ich związku przyszło na świat w 2008 roku. Był to samiec. W drugim przychówku też był chłopiec, kolejnym potomkiem była dziewczynka. Ta na początku lutego opuści warszawskie zoo i pojedzie do ogrodu w Anglii.
Jakiej płci jest najnowsze dziecko pary mrówkojadów, wiadomo będzie mniej więcej za miesiąc. Wstępne oględziny wskazują na samiczkę, ale pewności nie ma.
Tato jeszcze nie widział latorośli i na razie nie zobaczy, ze względów bezpieczeństwa.
- Wolimy dmuchać na zimne. Samiec mógłby zaatakować maleństwo – mówi Maria Krakowiak z warszawskiego zoo.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.