Kino Elektronik powróci
Kino Elektronik, które przez lata działało na Żoliborzu, jesienią wznowi seanse. Kończy się remont gmachu przy ul. Gen. Zajączka.
Ostatni pokaz odbył się tam w 2001 r.
Obecnie za prowadzenie kina odpowiada fundacja Macieja Ślesickiego i Bogusława Lindy. Na ścianach budynku kina pojawił się już specjalny mural, dzieło związanej ze stołeczną ASP grupy Ad Manum (Adam Walas, Anna Koźbiel). Przedstawia on m.in. kadry ze znanych filmów z okresu od lat 20. do 40., jak np.: "Nosferatu - symfonia grozy" Friedricha Wilhelma Murnaua, "Przeminęło z wiatrem" Victora Fleminga, "Obywatel Kane" Orsona Wellesa.
- Kino Elektronik powstało w latach 70. w jednym z budynków Zespołu Szkół Elektronicznych i Licealnych przy ul. Gen. Zajączka. Odbywały się w nim nie tylko seanse filmowe. Dzięki scenie i garderobie na zapleczu organizowano również spektakle teatralne i koncerty. W sali mogło zasiąść około 500 osób - przypomniała Magdalena Łachniak, specjalistka ds. promocji w Warszawskiej Szkole Filmowej.
Jednosalowy Elektronik będzie prowadzony przez Fundację Edukacji i Sztuki Filmowej Macieja Ślesickiego i Bogusława Lindy "Laterna Magica", która jest organem założycielskim dla Warszawskiej Szkoły Filmowej oraz Liceum Filmowego.
Jak przypomniała Łachniak, ostatni seans w Elektroniku odbył sie 28 września 2001 r. Pokazano wtedy film "Czekolada" z Juliette Binoche i Johnnym Deppem. - O zamknięciu kina przesądziła kontrola straży pożarnej. Wnętrze kina nie spełniało odpowiednich wymogów - tłumaczyła Łachniak. Po wznowieniu działalności, na widowni w kinie Elektronik - którego powierzchnia to 700 m kw. - zasiąść będzie mogło 410 osób. Kino będzie miało również scenę, co umożliwi wystawianie tam spektakli oraz organizację koncertów, debat, spotkań autorskich.
W Elektroniku odbywać się mają także m.in. pokazy etiud nakręconych przez studentów Warszawskiej Szkoły Filmowej i egzaminy wydziału aktorskiego. Nie podano jeszcze, którego dokładnie dnia jesienią zorganizowany zostanie pierwszy seans w wyremontowanym kinie.
Magdalena Łachniak zapewniła już natomiast, że Elektornik będzie cechował się "szerokim wachlarzem repertuarowym". - Będzie promował klasyczne kino - polskie i zagraniczne - oraz produkcje niszowe, awangardowe, których nie można zobaczyć w multipleksach. Nie zamykamy się jednocześnie na dobre produkcje komercyjne - tłumaczyła. Elektronik może być także wykorzystywany jako kino festiwalowe - dodała Łachniak.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA
Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.